Budka: nigdy nie zgodzę się na to, żeby rozmawiać o prawach kobiet ponad ich głowami
Nigdy nie zgodzę się na to, żeby rozmawiać o postulatach i o prawach kobiet, które wynikają z protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, ponad głowami kobiet - powiedział przewodniczący PO Borys Budka.
Jednym z tematów sobotniego live w mediach społecznościowych z przewodniczącym PO było m.in. zaproszenie premiera Mateusza Morawieckiego, który w piątek zaprosił opozycję do rozmów w sprawie kompromisowych rozwiązań dotyczących aborcji, a także projektu prezydenta Andrzeja Dudy, który zaproponował, aby przywrócić możliwość przerwania ciąży jedynie w przypadku wystąpienia tzw. wad letalnych płodu.
ZOBACZ: Strajk Kobiet. Zagraniczne media o piątkowych protestach w Polsce
- Nie będzie z nimi żadnych rozmów w tym temacie. Dlaczego? Dlatego, że mają rozmawiać z polskimi kobietami, mają rozmawiać z wami, mają rozmawiać z tymi, którzy są na protestach - powiedział Budka.
"Ten problem ma załatwić Kaczyński"
Polityk zaznaczył, że sam nie uważa się za przedstawiciela protestujących i nie będzie się za takiego uważać. - Nigdy nie zgodzę się na to, żeby rozmawiać o postulatach i o prawach kobiet, które wynikają z tych protestów, ponad głowami kobiet czy za waszymi plecami - zadeklarował.
- Jeżeli chcemy o tym rozmawiać, musimy robić to wspólnie, a nie w taki sposób, że pan premier będzie zapraszał, by rozmawiać o propozycjach prezydenta z facetami, szefami partii i panowie w garniturach załatwią ten problem. Nie! Ten problem ma załatwić (prezes PiS, Jarosław) Kaczyński, bo sam go wywołał. Albo niech w ciągu jednej doby wprowadzi dobrą ustawę, wiecie jaką, bo takie macie postulaty, albo niech rozwiąże ten Trybunał, bo on jest i tak nielegalny, ale niech nie próbuje jeszcze teraz rozgrywać opozycji - podkreślał szef PO.
Budka podkreślił, że "to prawo powinny napisać polskie kobiety". - Bo to jest prawo dla was - dodał. - To wy powinnyście napisać dobre prawo - mówił podczas spotkania live z internautami.
"Nie będziemy rozmawiać z oszustami"
Zadeklarował także, że nikt z Koalicji Obywatelskiej nie pójdzie na "żadne tajne spotkania". - Jeżeli będziemy się z kimkolwiek spotykać, to zawsze w świetle kamer, zawsze, żeby opinia publiczna wiedziała, że nie ma zgody na jakiekolwiek oszustwa, jeśli chodzi o prawa kobiet. I to wam tutaj obiecuję - mówił.
- Mam nadzieję, że już wkrótce uda nam się doprowadzić do tego, że ta władza zacznie zupełnie inaczej rozmawiać, a potem, że ta władza po prostu odejdzie, bo dopóki oni będą, dopóty tych waszych postulatów nie zrealizują - stwierdził polityk.
ZOBACZ: Protesty kobiet. Opozycja sceptycznie o zaproszeniu przez premiera do rozmów
Samą propozycję prezydenta Budka ocenił jako "wielkie oszustwo". - To jest oszustwo Kaczyńskiego, Dudy, tej władzy i na to nie będzie naszej zgody. Nie będziemy rozmawiać z oszustami o propozycji oszustwa - podkreślił.
W ubiegłym tygodniu Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r., zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niezgodny z konstytucją. Wyrok ten wywołała falę protestów w całym kraju.