Brakuje TIR-ów i kierowców. Niespodziewany skutek pandemii
Pandemia winduje ceny usług transportowych, brakuje nawet samochodów i kierowców - donosi dziennik "Rzeczpospolita". Na dostawy niektórych produktów trzeba czekać nawet kilka miesięcy.
Mimo restrykcji nakładanych na kolejne sektory europejskich gospodarek, branża transportowa ma się całkiem nieźle - wynika z analizy "Rzeczpospolitej".
ZOBACZ: Drugie zamykanie gospodarki. Mogą tego nie wytrzymać liczne firmy i finanse publiczne
"Jeździmy normalnie, nie mamy problemu z kolejnymi wymogami nakładanymi na przedsiębiorstwa transportowe. Musimy je spełnić i wykonywać usługi. Roboty jest nie do przerobienia" - mówi gazecie kierownik spedycji Sachs Trans Łukasz Zawadzki.
Jak dodaje, pandemia spowodowała większy popyt np. na AGD. "Nasze przewozy do Francji podwoiły się" - podkreśla.
"Duża dynamika w obsłudze e-handlu"
Podobnie oceniają sytuację duże firmy logistyczne. Liczba zleceń Raben Transport jest bliska tej sprzed pandemii. "Szczególnie duża dynamika występuje w obsłudze e-handlu. Część klientów ma zwyżki o 50-100 proc. na liniach łączących magazyny" - szacuje dyrektor generalny Paweł Trębicki.
Niektóre wysyłki eksportowe są trudne do realizacji, dlatego np. dostawy wybranych produktów zamawianych dziś z Chin planowane są dopiero na czerwiec.
Bankructwa małych firm
Firmy narzekają na brak samochodów. "Na rynku spot widoczna jest olbrzymia nierównowaga, dysproporcje wynoszą 75:25 na korzyść zapytań o auta. Dostępnych samochodów nie ma od wielu tygodni, stawki rosną o kilkadziesiąt procent. Przedsiębiorcy z dużymi kontraktami nie mają samochodów" - podkreśla Trębicki.
ZOBACZ: Firmy mają pieniądze, ale wirus może szybko uszczuplić konta
Przyczyną tego stanu są także bankructwa i wycofywania się z rynku małych przewoźników. Rozmówca gazety nie spodziewa się, aby gotowość do pracy w ruchu międzynarodowym rosła, gdyż wzrost cen usług transportowych spowodowany jest także brakiem kierowców. A ten może być jeszcze bardziej zauważalny wraz ze wzrostem skali zakażeń.
Czytaj więcej