Zastrzelił psa swojej matki. 38-latek w rękach policji
38-latka podejrzanego o zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem zatrzymali białostoccy policjanci. Zwierzę należało do matki jego mężczyzny. Podejrzanemu grozi do 5 lat więzienia - poinformował w środę zespół prasowy podlaskiej policji.
Przestępstwo zgłosiła matka 38-latka. Poinformowała policjantów, że podejrzewa syna o zabicie jej psa, wskazała miejsce zakopania zwłok zwierzęcia. Okazało się, że przyczyną śmierci była rana postrzałowa; na razie nie wiadomo dokładnie, z jakiej broni.
ZOBACZ: Zawinął psa w dwa worki i utopił go w kanale. Zarzuty dla 19-latka
Po zatrzymaniu mężczyzny wyszło na jaw, że jest on poszukiwany do odbycia kary 2 lat i 10 miesięcy więzienia za wcześniejsze przestępstwa, m.in. kradzież i jazdę samochodem będąc w stanie nietrzeźwości. Za uśmiercenie psa, co zostało zakwalifikowane jako zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem, grozi mu do 5 lat więzienia.