Von der Leyen zabrała głos ws. protestów w Polsce. "Silne prawa kobiet to atut"
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w środę zabrała głos w sprawie odbywających się w Polsce protestów dotyczących prawa do aborcji. Jak podkreśliła, silne prawa kobiet to osiągnięcie i nie powinno się cofać w tej sprawie.
Środa jest siódmym dniem protestów w całym kraju po orzeczeniu wydanym w zeszłym tygodniu przez Trybunał Konstytucyjny. Trybunał za niekonstytucyjny uznał przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r., który dopuszcza przerwanie ciąży z powodu ciężkich i nieodwracalnych wad płodu.
ZOBACZ: Pierwsza dama w Polsat News: mam wątpliwości, czy kobiety muszą być zmuszane do heroizmu
Progress is hard won, but easily lost.
— Ursula von der Leyen (@vonderleyen) October 28, 2020
Strong women’s rights are an asset and an achievement the whole of Europe must be proud of.
We should push forward, not backwards.
Backsliding is not an option for a continent that aims for winning the future.
"Powinniśmy iść do przodu, a nie do tyłu"
"Postęp trudno osiągnąć, ale łatwo go stracić. Silne prawa kobiet to atut i osiągnięcie, z którego Europa musi być dumna. Powinniśmy iść do przodu, a nie do tyłu - napisała na Twitterze von der Leyen. "Cofanie się nie jest opcją dla kontynentu, który dąży do tego, by wygrać przyszłość" - dodała.
ZOBACZ: Protesty w Polsce. Episkopat zabrał głos
Komisja Europejska, która nie ma kompetencji w takich sprawach jak aborcja, nie zajmowała do tej pory stanowiska odnośnie do orzeczenia TK. Von der Leyen wprawdzie nie napisała wprost, że jej wpis odnosi się do sytuacji w Polsce, ale potwierdził to PAP rzecznik Komisji Europejskiej Eric Mamer.
"To przesłanie adresowane do wszystkich kobiet w związku z ostatnimi wydarzeniami w Polsce" - podkreślił.
Czytaj więcej