Sanepid pyta o miejsca na zbiorowe mogiły i możliwości szpitalnych chłodni. "Czarny scenariusz"
Sanepid w Katowicach zwrócił się do samorządowców z pytaniami o miejsca na mogiły zbiorowe na cmentarzach komunalnych. Zapytał także o wolne miejsca w szpitalnych chłodniach oraz o wydajność krematoriów do spalania zwłok. - To realizacja planu zarządzania kryzysowego, abyśmy byli przygotowani na wypadek nagłego wzrostu liczby zgonów z powodu COVID-19 - wyjaśnił polsatnews.pl dyrektor stacji.
Zapytanie z wojewódzkiego sanepidu o liczbę miejsc zbiorowego pochówku na cmentarzach komunalnych trafiło za pośrednictwem Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bielsku-Białej do tamtejszego urzędu miasta oraz pozostałych gmin powiatu bielskiego. Sanepid prosił m.in. o wskazanie lokalizacji zbiorowej mogiły i oszacowanie jej pojemności.
ZOBACZ: Pielęgniarka zakażona koronawirusem zmarła w domu. Szpital poruszony tragedią
"Na terenie cmentarzy komunalnych w Bielsku-Białej nie ma wyznaczonego miejsca do pochówku zbiorowego. Jednocześnie pragnę dodać, że posiadamy na terenie cmentarza komunalnego w Kamienicy murowany grób urnowy dzieci nienarodzonych, które nie zostały odebrane ze szpitali w Bielsku-Białej przez rodziny oraz murowany grób urnowy osób pochowanych na koszt opieki społecznej. Oba te groby są mogiłami zbiorowymi" - odpowiedział bielski ratusz.
Sanepid: "Musimy być przygotowani"
- W ostatnim czasie zmarło wiele osób NN, dla których zorganizowanie pochowku bywało problemem i stąd prośba o sprawdzenie zarówno możliwości technicznych przechowywania zwłok, realizowania usług pogrzebowych, jak i możliwości pochówku - tłumaczy polsatnews.pl Śląski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny Grzegorz Hudzik.
Jego zdaniem część zmarłych na COVID-19 to osoby bezdomne lub mieszkańcy noclegowni, których tożsamość jest niejednokrotnie trudna do ustalenia.
ZOBACZ: Nowe przypadki koronawirusa w Polsce. Dane ministerstwa, 28 października
Zgodnie z przepisami zmarli, którzy mieli chorobę zakaźną, muszą być pochowani w ciągu 24 godzin od śmierci.
Dyrektor wojewódzkiego sanepidu w Katowicach poinformował, że chodziło również o aktualizację informacji gromadzonych w ramach planu zarządzania kryzysowego.
- Typowo techniczny dokument, który nie powstał w odpowiedzi na gwałtowny wzrost liczby osób zmarłych na koronawirusa, ale po to, by przygotować się na wypadek szczególnie trudnej sytuacji. Uważam, że im szybciej to zrobimy tym lepiej - podkreślił Hudzik.
Wystarczająca liczba miejsc w chłodniach
Na podstawie informacji, które wojewódzki sanepid uzyskał za pośrednictwem lokalnych stacji sanitarno-epidemiologicznych, nie jest obecnie planowana budowa dodatkowych miejsc na zbiorowe mogiły na cmentarzach w województwie śląskim. Także liczba miejsc służących do przechowywania zwłok w szpitalach jest wystarczająca - poinformował Grzegorz Hudzik.
W środę liczba nowych zakażeń koronawirusem w województwie śląskim wyniosła 1868. Od początku pandemii łącznie wirusem SARS-CoV-2 zaraziło się 41 tys. 725 osób.
Jak wynika z danych Ministerstwa Zdrowia, liczba zgonów z powodu koronawirusa w województwie śląskim wyniosła w środę 38. Z kolei łączna liczba zgonów spowodowanych zakażeniem COVID-19 w regionie wynosi od początku epidemii 839.
Czytaj więcej