"Nie ma miejsc, czas oczekiwania kilkugodzinny". Nowe nagrania z karetek
Problemy z dostępnością miejsc w szpitalach narastają. Jak wynika z udostępnionych przez widza Polsat News nagrań z ambulansów, karetki z pacjentami oczekują przed szpitalami wiele godzin, bądź szpital odmawia przyjęcia. - Dobra, jak przekroczycie 4 godziny, daj znać - powiedział załodze jednej z warszawskich karetek dyspozytor.
- Mamy potwierdzonego covida, gdzie go możemy zawieść? – pyta na nagraniu dyspozyturę kierowca karetki. Koordynator odsyła zespół do warszawskiego szpitala przy ul. Szaserów po praskiej stornie stolicy. - Pacjenta nam przyjmą, jak się zwolni izolatka, nie wiem kiedy to będzie, więc czekamy. Chciałem was tylko poinformować – przekazuje kierowca.
Dyspozytor odpowiada: "Jak przekroczycie 4 godziny, daj znać".
- Bez zmian nie przyjmą pacjentki, są zamknięte drzwi. Podobno zgłosili w tym momencie jakąś blokadę, nie wiem o co chodzi – wyjaśnia po chwili kierowca karetki.
Na Bielanach SOR nie chce
- Mamy pacjenta z zapaleniem płuc na Grochowie, gdzie możemy pana zawieść? – pyta lekarz z karetki.
WIDEO: nagrania z karetek oczekujących przed szpitalami
Zespół lekarzy nie wie, czy pacjent jest zakażony koronawirusem. - Rozumiem, że niepotwierdzony, więc na Grochów – informuje dyspozytor.
ZOBACZ: Zakażony koronawirusem uciekł z karetki
- Na Bielanach SOR nie chce naszego pacjenta, ponieważ ma gorączkę – informuje załoga kolejnej karetki. - Pan ma zakażenie układu moczowego, izba covidowa powiedziała, że nie mają miejsc. Czas oczekiwania kilkugodzinny – mówi dalej lekarz z karetki.
Tłumaczy dalej, że "stoimy w tej chili od godziny, pytanie, czy jakaś szansa w innym szpitalu na umieszczenie pacjenta z zakażeniem układu moczowego i gorączką do 39".
Czytaj więcej