Wjechał w dwie protestujące kobiety na Mokotowie. Policja zatrzymała kierowcę
Kierowca bmw, który wjechał w poniedziałek w dwie kobiety protestujące na Mokotowie przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji jest już w rękach policji
Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Puławskiej i Goworka. Auto osobowe marki bmw potrąciło dwie kobiety, które brały udział w proteście przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
Na nagraniu z miejsca zdarzenia widać jak samochód podjeżdża przed grupę ludzi, a następnie nie zatrzymując się przejeżdża przed tłum. Widać jak jedna z potrąconych kobiet upada na jezdnię. Słychać także jak uczestnicy protestu krzyczą "Zatrzymaj go, zatrzymaj go!".
ZOBACZ: Protesty po orzeczeniu TK ws. aborcji. Kobiety blokują polskie miasta
Kierowca odjechał samochodem z miejsca kolizji.
We wtorek policja poinformowała, że mężczyzna został zatrzymany. - Został zatrzymany około godz. 1. Jest to 44-latek. Mężczyzna trafił do aresztu policyjnego - powiedział rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak
WIDEO: Zobacz nagranie ze zdarzenia. Uwaga wulgaryzmy!
Komenda Stołeczna Policji informowała, że jedna z poszkodowanych jest w szpitalu.
ZOBACZ: Władze wyższych uczelni krytycznie o wyroku ws. aborcji. "Narzędzie drastycznych podziałów"
W poniedziałek około godz. 16 rozpoczęły się kolejne protesty przeciw orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego o zaostrzeniu prawa aborcyjnego. "Blokujemy miasta: samochody, rowery, pieszo" - przekazał Ogólnopolski Strajk Kobiet, który organizuje protesty. Zgromadzenia odbywają się w całej Polsce - zarówno w mniejszych miastach, jak w stolicach województw. W Warszawie protestujący zgromadzili się przed budynkiem Trybunału Konstytucyjnego w Alei Szucha.
Czytaj więcej