Policja odkryła plantację marihuany, bo jej właściciel źle zaparkował motorower
Policjanci szukali kierowcy, do którego należał nieprawidłowo zaparkowany motorower. W ten sposób trafili do jednego z budynków w Będzinie (woj. śląskie). Okazało się, że znajduje się w nim 25 krzaków konopi indyjskich, a należą one do właścicielem poszukiwanego jednośladu.
Mundurowi trafili do jednego z budynków wielorodzinnych w centrum Będzina w niedzielę ok. południa. Szukali właściciela motoroweru, który został źle zaparkowany.
ZOBACZ: Uprawiał konopie. Policja zatrzymała zaskoczonego 46-latka
"Dzielnicowi odnaleźli plantację konopi indyjskich. Na jej trop wpadli, gdy szukali kierowcy, który nieprawidłowo zaparkował motorower. Już przy wejściu do budynku mundurowi poczuli silną woń marihuany. Charakterystyczny zapach zaprowadził ich do piwnicy" - przekazał zespół prasowy śląskiej policji.
W piwnicy zatrzymali poszukiwanego 26-latka. Okazało się, że mężczyzna przechowywał w tym pomieszczeniu 25 krzaków konopi indyjskich. Rośliny oraz ścięte liście zostały zabezpieczone przez służby.
ZOBACZ: Marihuana w pudełku na różaniec. Właścicielowi grożą 3 lata więzienia
Mężczyzna usłyszał już zarzuty dotyczące posiadania i uprawy narkotyków. O dalszym losie zatrzymanego zadecyduje prokurator oraz sąd. 26-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej