Ukryta nielegalna plenerowa dyskoteka w Rudzie Śląskiej. Wkroczyła policja
Kilkanaście osób bawiło się na plenerowej dyskotece, zorganizowanej w miniony weekend w Rudzie Śląskiej. Za udział w zgromadzeniu i niestosowanie się do obowiązku używania maseczek i utrzymywania dystansu społecznego policja zatrzymała sześcioro uczestników zabawy.
"W niedzielny wieczór z okolicy nieużytków na terenie rudzkiej dzielnicy Kochłowice dochodziły odgłosy muzyki. Zainteresowali się tym policjanci z Rudy Śląskiej. Gdy ustalili miejsce, okazało się, że kilkaset metrów od zabudowań mieszkalnych ktoś zorganizował dyskotekę, w której brało udział kilkanaście osób. Większość z nich na widok mundurowych uciekła" - podał we wtorek zespół prasowy śląskiej policji.
Zatrzymano didżeja
Mundurowi zatrzymali sześć osób, wśród których był didżej, odpowiedzialny za zorganizowanie dyskoteki. To mieszkańcy Katowic, Chorzowa, Chrzanowa i Radlina w wieku od 19 do 42 lat. Jak widać na opublikowanym przez policję filmiku, plenerowa dyskoteka była wyposażona nie tylko w sprzęt nagłaśniający, ale też światła; na drewnianej konstrukcji zawieszono plandekę chroniącą przed deszczem, tuż obok płonęło ognisko.
"Policjanci zabezpieczyli sprzęt dyskotekowy oraz narkotyki, które mogły być tam rozprowadzane. Śledczy przesłuchali wszystkich zatrzymanych. Zostaną wobec nich sporządzone wnioski do sądu o ukaranie za udział w zgromadzeniu powyżej pięciu osób oraz niestosowanie się do obowiązku używania maseczek ochronnych i utrzymywania dystansu społecznego" - podała rudzka komenda. Mężczyźnie, który zorganizował dyskotekę, przedstawiono dodatkowo zarzut organizacji zgromadzenia i posiadania narkotyków. Śledczy z komisariatu w Kochłowicach ustalają jeszcze, czy były tam wcześniej organizowane podobne imprezy.