Kraków: dzieci bawiły się na krawędzi dachu. Zauważyli je policjanci
Krakowscy policjanci zauważyli z okna komisariatu dwoje dzieci, które bawiły się na skraju dachu jednego ze sklepów. Ruszyli im na pomoc i przy pomocy strażaków sprowadzili je na dół.
Dwaj policjanci pełniący służbę w budynku Komisariatu Policji VI w Krakowie zauważyli przez okno dwoje dzieci, które przebywały na dachu jednego ze sklepów.
Dzieci były na krawędzi dachu
Przewidując, czym może skończyć się zabawa dzieci w takim miejscu, natychmiast pobiegli pod market, aby sprowadzić je bezpiecznie na dół.
ZOBACZ: Leszno: niebezpieczny podjazd na dworcowych schodach. "One nie są dla niepełnosprawnych"
Mundurowi najpierw próbowali ustalić drogę, którą dzieci weszły na górę. Okazało się, że aby dostać się na dach budynku, musiały wspiąć się po konstrukcji schodów umieszczonych przy ścianie budynku.
Gdy funkcjonariusze weszli na dach, dwaj chłopcy znajdowali się przy samej krawędzi.
- Aby ich nie przestraszyć, policjanci wyjaśnili kim są i poprosili, by pozostali na miejscu. Wtedy podeszli do chłopców, żeby odciągnąć ich od brzegu dachu - relacjonują stróże prawa.
Dziecięca ciekawość
Jak się okazało dziewięciolatek i jego o rok starszy kolega chcieli sprawdzić, co znajduje się na górze. Bezpieczne sprowadzenie dzieci na dół wymagało pomocy wezwanych przez dyżurnego strażaków, którzy zwieźli chłopców na dół wysięgnikiem z koszem.
ZOBACZ: 3-latka stała za balustradą balkonu. Rodziców nie było w domu
Po upewnieniu się, czy chłopcy nie wymagają pomocy medycznej, na miejsce wezwano ich rodziców.
Czytaj więcej