Kosiniak-Kamysz apeluje do premiera. Chodzi o wyrok TK ws. aborcji
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zaapelował w sobotę do premiera o niepublikowanie, z powodu stanu wyższej konieczności, wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji. Według niego po ustaniu pandemii powinno odbyć się w tej sprawie referendum, a jego wynik należy wpisać do konstytucji.
W czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Ten wyrok TK wywołał protesty w polskich miastach, w tym protesty w Warszawie pod domem szefa PiS i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego.
"Wzywam rządzących do opamiętania"
- Czas zatrzymać to, co się dzieje. Wzywam rządzących do opamiętania, jeszcze nie jest za późno i można wykonać kilka, rzeczy które doprowadzą do normalizacji sytuacji, do zatrzymania tej wojny ideologicznej i skupienia się na walce z koronawirusem - powiedział lider ludowców dziennikarzom w Krakowie.
Zaproponował, aby przeprowadzić to w trzech krokach. - Po pierwsze z uwagi na stan wyższej konieczności, premier Rzeczpospolitej nie powinien publikować wyroku Trybunału Konstytucyjnego. To jest jasne postawienie sprawy. Nie powiedziałbym tego w żadnym innym przypadku, ale dzisiaj stanem wyższej konieczności jest dbanie o życie i zdrowie obywateli, ochrona ich przed koronawirusem, jest zachowanie spokoju społecznego i porządku publicznego. Te trzy przesłanki są stanem wyższej konieczności, które dają premierowi prawo do niepublikowania wyroku Trybunału Konstytucyjnego - podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Czas zatrzymać to szaleństwo:
— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) October 24, 2020
1️⃣ Wstrzymać ogłoszenie w Dzienniku Ustaw orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego;
2️⃣ Przeprowadzić referendum w pierwszym roku niewyborczym po ustaniu epidemii;
3️⃣ Zmienić Konstytucję zgodnie z wynikiem referendum.
Referendum ws. kompromisu aborcyjnego
Wyraził oczekiwanie na taką deklarację premiera Mateusza Morawieckiego "w ciągu najbliższych godzin".
Według niego w kolejnych krokach należy przeprowadzić w roku niewyborczym referendum ws. utrzymania bądź nie tzw. kompromisu aborcyjnego, a następnie wpisania rozstrzygnięcia - przy zobowiązaniu wszystkich sił politycznych do konstytucji.