Kto będzie pracował w szpitalach tymczasowych? Ruszyła infolinia dla medyków
W ciągu pierwszej godziny za pośrednictwem strony internetowej szpitalnarodowy.pl zgłosiło się 114 pracowników służby zdrowia gotowych pracować w szpitalu tymczasowym na Stadionie Narodowym - przekazał szef KPRM Michał Dworczyk. Działa też infolinia dla medyków. Pytany o koszt powstania szpitala Dworczyk wskazał, że będzie to "kilkanaście milionów złotych".
"Dziękujemy! 114 zgłoszeń w ciągu pierwszej godziny - lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych gotowych pracować w szpitalu tymczasowym na Stadionie Narodowym - za pośrednictwem strony" - napisał później Dworczyk na Twitterze.
Dziękujemy! 114 zgłoszeń w ciągu pierwszej godziny - lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych gotowych pracować w szpitalu tymczasowym na Stadionie Narodowym - za pośrednictwem strony https://t.co/W0DJ6AwoF5
— Michał Dworczyk (@michaldworczyk) October 21, 2020
Dworczyk na konferencji prasowej mówił, że szpital jest budowany w trzech etapach. Pierwszy etap, jak przekazał - będzie zakończony najszybciej, obejmuje 300 łóżek do leczenia tlenowego dla chorych na Covid-19, z czego 50 łóżek przeznaczonych do intensywnej terapii. - Drugi etap - 500 łóżek, który też w miarę szybko powinniśmy zakończyć - dodał Dworczyk.
ZOBACZ: Szpital na Stadionie Narodowym. Mamy zdjęcia ze środka
Minister przekazał, że jeżeli sytuacja pandemiczna w kraju będzie się pogarszała, a przyrost zachorowań wciąż będzie tak dynamiczny, wtedy szpital będzie mógł zostać rozszerzony do 1000 łóżek, z czego 100 do intensywnej terapii.
Dworczyk poinformował, że szpital jest budowany w pomieszczeniach na koronie Stadionu Narodowego. Jak mówił, są to duże pomieszczenia, w których personel medyczny będzie miał dostęp do dużej liczby pacjentów.
Jak dodał, na Stadionie Narodowym trwają dzisiaj prace budowlane. - Są dostosowywane sanitariaty dla pacjentów i personelu. Budowane są śluzy, które będą oddzielały chorych od zdrowych, zwożony jest sprzęt z ARM - wyjaśnił.
Etapy budowy #SzpitalNarodowy:
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) October 21, 2020
➡️ Etap I - 300 łóżek,
➡️ Etap II - 500 łóżek,
➡️ Etap III - 1000 łóżek. pic.twitter.com/34GN9HkDYZ
- To, co jest bardzo dużym wyzwaniem to personel medyczny - łącznie na te pierwszych 500 łóżek będziemy potrzebowali ponad 500 osób personelu medycznego, czyli przede wszystkim lekarzy, ale też pielęgniarek i ratowników medycznych - przekazał.
Dworczyk mówił, że projekt budowy szpitala tymczasowego na PGE Narodowym "spotkał się z bardzo pozytywnym oddźwiękiem". - Zgłosiło się już ponad 160 osób z personelu medycznego, czyli pielęgniarek, lekarzy, ratowników medycznych i sanitariuszy - powiedział.
- Te wszystkie wystąpienia czy deklaracje, gotowość do podjęcia pracy czy służby - bo część to są osoby, które są funkcjonariuszami straży pożarnej, policji, członkowie organizacji proobronnych czy WOT - to świadczy o wielkiej empatii i gotowości polskiego społeczeństwa do solidarności w tych trudnych momentach. O to apelujemy - powiedział szef KPRM.
Specjalna infolinia
- Uruchamiamy specjalną infolinię dedykowana dla lekarzy i personelu medycznego, który chciałby podjąć pracę na PGE Narodowym w szpitalu tymczasowym - 22 295 95 00 - poinformował szef KPRM.
Minister @michaldworczyk w #KPRM: Uruchomiona została strona https://t.co/kvvxMWxrID, gdzie osoby zainteresowane pracą lub wolontariatem mogą wypełnić formularz. To świadczy o solidarności, która jest nam dzisiaj potrzebna w sposób szczególny.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) October 21, 2020
- Apelujemy do wszystkich, również polityków, żebyśmy dzisiaj skupili się na tym, co najważniejsze, czyli na walce z pandemią. Choroba jest ponadpartyjna i niech też walka będzie ponadpartyjna - dodał.
Uruchamiamy specjalną infolinię dedykowaną dla lekarzy i personelu medycznego, który chciałby podjąć pracę na #StadionNarodowy w szpitalu tymczasowym -
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) October 21, 2020
📞 22 295 95 00.
💻 Dedykowana strona dla personelu medycznego: https://t.co/63KNxXixA2 pic.twitter.com/vjTHVYRHTr
Szefa KPRM pytano na konferencji prasowej w Warszawie w środę o to, gdzie będą zlokalizowane kolejne szpitale tymczasowe, skąd będzie obsługująca je kadra oraz ile będzie kosztować stworzenie szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym.
ZOBACZ: Kraska: planujemy jeszcze jeden szpital tymczasowy w Warszawie
Dworczyk powiedział, że lokalizacje innych szpitali tymczasowych będą zależne od decyzji wojewodów i to oni będą o nich informować. - Jeśli chodzi o kadrę, staramy się, aby pozyskiwanie kadry pracowników medycznych do tych szpitali tymczasowych, na Stadionie Narodowym też, nie powodowało zakłóceń pracy normalnych szpitali. Z tych osób, które zgłosiły się do tej pory jako ochotnicy, osoby deklarujące gotowość do pracy, większa część nie pracowała do tej pory przy walce z covidem w pełnym wymiarze - powiedział.
Ile będzie kosztował szpital tymczasowy?
Pytany o koszty utworzenia szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym, Dworczyk powiedział, że informacja na temat wykorzystanych środków na szpitale tymczasowe zostanie podana w "terminie późniejszym".
- To będzie kilkanaście milionów złotych, tutaj są prowadzone dość poważne prace, na przykład budowlane, bo trzeba np. wydzielić części na stadionie, żeby były czyste od tych zakażonych, wydzielone w sposób trwały. W związku z tym, to nie są jakieś rozwiązania namiotowe, budowane są trwałe śluzy pomiędzy tymi częściami, jest też dużo drogich prac z kładzeniem infrastruktury czy to doprowadzającej tlen czy elektryczność w te wszystkie miejsca, gdzie musi ona być rozprowadzona - zaznaczył szef KPRM.
Dodał, że większość wyposażenia takiego jak respiratory, łóżka, kardiomonitory, tomografy będzie wykorzystywana z zasobów Agencji Rezerw Materiałowych, a część tego sprzętu już jest zwieziona na miejsce.
Wielofunkcyjne sale zabiegowe
Dr n. med. Artur Zaczyński, zastępca dyrektora ds. medycznych Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie, podkreślił z kolei, że w szpitalu tymczasowym budowane są wielofunkcyjne sale zabiegowe, w których będzie można zaopatrywać bezpośrednio stany nagłego zagrożenia życia.
- Jeżeli przyjdzie taki czas - a mam nadzieje, że on nigdy nie nastąpi - że szpitale przestaną funkcjonować normalnie i wszystkie łóżka intensywnej terapii w szpitalach będą wypełniane, szpital (tymczasowy) jest w stanie się przekonwertować. Zabezpieczamy też możliwości logistyczne zabezpieczenia pacjentów w stanie lżejszym i uruchamiania innych miejsc intensywnej terapii - powiedział Zaczyński.
Czytaj więcej