Reportaż CNN o osobach LGBT w Polsce. Jest reakcja polskiej ambasady
Ambasada RP w USA opublikowała w poniedziałek list, w którym odnosi się do reportażu CNN o osobach LGBT w Polsce. Zapewnia, że wszystkie osoby w Polsce, w tym członkowie społeczności LGBT mają pełne prawo do ochrony przed nienawiścią, przemocą i dyskryminacją.
"Polski rząd jest zobowiązany do przestrzegania zapisanych w Konstytucji RP praw wszystkich swoich obywateli, w tym równości wobec prawa i niebycia dyskryminowanym" - czytamy w liście opublikowanym na Twitterze.
Polska ambasada przekonuje w swym liście, że "wszystkie osoby w Polsce, w tym członkowie społeczności LGBT, mają prawo do pełnej ochrony przed nienawiścią, przemocą i dyskryminacją". I zaznacza, że "ustawodawstwo RP gwarantuje równość i godność osobom LGBT we wszystkich obszarach życia, (co) jest zgodne z międzynarodowymi standardami ochrony praw człowieka".
The following is a response to a @CNN article published on October 15, 2020, titled, “‘You don’t belong here’: In Poland’s ‘LGBT-free zones,’ existing is an act of defiance.” pic.twitter.com/knHV5PFsIr
— Embassy of Poland U.S. (@PolishEmbassyUS) October 19, 2020
Sprawa praw osób o orientacji seksualnej innej niż heteroseksualna stała się głośna, gdy niektóre władze samorządowe w Polsce zaczęły przyjmować niewiążące prawnie uchwały o "strefach wolnych od ideologii LGBT". Kwestia ta była poruszana m.in. Parlament Europejski
ZOBACZ: Polska bez tęczowych naklejek na Facebooku. "W kraju społeczności LGBTQ+ są zagrożone"
W stanowisku przedstawionym w poniedziałek polska ambasada nazywa uchwały gmin "prawnie niewiążącymi deklaracjami, które zostały przyjęte przez nieliczną mniejszość samorządów w Polsce". Dodaje, że władze państwowe "stanowczo potępiają" ustawianie tablic "strefa wolna od LGBT".
Reportaż CNN
Reportaż CNN zatytułowany był "Nie przynależysz tutaj. W polskich »strefach wolnych od LGBT« samo istnienie to już akt buntu". Dziennikarze Rob Picheta i Ivana Kottasova napisali go na podstawie materiałów zebranych podczas wyjazdu do Polski w lecie, gdzie przeprowadzili rozmowy z reprezentami różnych środowisk, w tym LGBT. W wywiadach osoby ze środowiska LGBT mówiły, że nie czują się bezpiecznie. "Homofobiczna retoryka jest głoszona przez państwo i w kościołach, a wrogość na ulicach aż kipi" - czytamy w reportażu.
ZOBACZ: Zaskakujący gest PiS. Chodzi o LGBT
W amerykańskiej kampanii wyborczej do sprawy uchwał odniósł się pod koniec września kandydat Demokratów na prezydenta USA Joe Biden. "Wyrażę się jasno: prawa LGBTQ+ to prawa człowieka - a na »strefy wolne od LGBT« nie ma miejsca w Unii Europejskiej, ani nigdzie na świecie" - napisał na Twitterze.
Let me be clear: LGBTQ+ rights are human rights — and “LGBT-free zones” have no place in the European Union or anywhere in the world. https://t.co/zc8YvSq6iN
— Joe Biden (@JoeBiden) September 21, 2020
Ambasada RP w USA odpowiedziała na to, że opinia Bidena opiera się na niedokładnych informacjach medialnych, ponieważ w Polsce nie istnieją żadne "strefy wolne od LGBT".
Czytaj więcejThe assertion in Vice President Joe Biden's tweet is based on inaccurate media information, as no “LGBT-free zones” exist in Poland.
— Embassy of Poland U.S. (@PolishEmbassyUS) September 22, 2020
The Polish Government is committed to the rule of law, equal rights and social inclusion. There is no place for discrimination in our societies. https://t.co/AEnJ7FlRqa