Zbadają Giertycha pod kątem toksyn. "Wyniki są złe"
Szpital Bródnowski, w którym przebywa Roman Giertych, zleci jego badania toksykologiczne. - Powodem do przeprowadzenia ekspertyzy mają być problemy z ustaleniem przyczyny pogorszenia się stanu zdrowia adwokata - przekazał mecenas Jakub Wende, obrońca Giertycha.
- Dziś uzyskałem informację, że szpital, w którym przebywa Roman Giertych zleci badania toksykologiczne mojego klienta. Decyzja ta związana jest ze znacznym pogorszeniem jego stanu zdrowia od momentu zatrzymania i problemami diagnostycznymi - przekazał w poniedziałek mec. Jakub Wende.
Jak uściślił, nadal nie wiadomo, co jest Giertychowi, "a wyniki są złe".
- Jak ustaliłem, badania toksykologiczne najprawdopodobniej zostaną zlecone za granicą, ponieważ w Polsce nie są dostępne wszystkie odczynniki do tego koniecznie - mówił.
Zarzuty dla Giertycha
Obrońca Giertycha dodał, że jego klient czuje się lepiej niż w poprzednich dniach.
Giertych jest jedną z 12 osób zatrzymanych w śledztwie dot. wyprowadzenia i przywłaszczenia łącznie ok. 92 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej Polnord. Części z nich przedstawiono zarzuty dotyczące przywłaszczenia środków spółki oraz wyrządzenia firmie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także prania brudnych pieniędzy. Podejrzanym grozi za to do 10 lat więzienia.
W czwartek późnym popołudniem Roman Giertych trafił do warszawskiego szpitala, po tym jak zasłabł w trakcie przeszukiwania jego domu przez funkcjonariuszy CBA.
Środki zapobiegawcze dla Giertycha
Wobec Romana Giertycha zastosowano środki zapobiegawcze w postaci 5 mln zł poręczenia majątkowego, zawieszenia w czynnościach adwokata, zakazu opuszczania kraju, dozoru policji połączonego z zakazem kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi.
ZOBACZ: "Jestem jeszcze bardzo słaby". Pierwszy wpis Giertycha po zatrzymaniu
Rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Poznaniu prok. Anna Marszałek powiedziała, że prokuratura nie wnioskowała o areszt.
- Taka decyzja została podjęta przez prokuratora nadzorującego to śledztwo w oparciu o dokumentację, którą dysponował – wyjaśniła.
Roman Giertych przebywa w stołecznym Szpitalu Bródnowskim.