Zakaz zabaw w Halloween w jednym z włoskich regionów
"Halloween to idiotyzm", "podczas gdy my liczymy łóżka w szpitalach dla chorych na Covid-19, są kretyni, którzy szykują się do obchodów"- tak szef władz włoskiego regionu Kampania Vincenzo De Luca wytłumaczył swą decyzję o zakazie zabaw w nocy 31 października.
Słynący z kwiecistego języka przewodniczący władz Kampanii powiedział w niedzielę wieczorem w telewizji RAI: "W weekend Halloween zamkniemy wszystko o godzinie 22.00. Halloween to ogromny idiotyzm, ogromny i głupi amerykanizm, który sprowadziliśmy też do naszego kraju".
Polityk zapytany o to, jakich reakcji w Ameryce spodziewa się po swoich słowach, odparł: "nie sądzę, że dojdzie do incydentu dyplomatycznego z powodu tego kretynizmu, jakim jest Halloween. To coś idiotycznego, co służy tylko podniesieniu niepotrzebnej konsumpcji w naszym kraju tak, jak w Ameryce".
"C'è qualche imbecille anche da noi che stava preparando la festa di Halloween. Mi pare evidente che soprattutto da noi queste idiozie non possono essere tollerate." @VincenzoDeLuca a #CTCF pic.twitter.com/PlOb1wOMa1
— Che Tempo Che Fa (@chetempochefa) October 18, 2020
"Takie idiotyzmy nie mogą być tolerowane"
- Podczas, gdy my liczymy łóżka w szpitalach mając na celu ratowanie życia ludzi, są kretyni, także u nas, którzy szykują się do tego święta - oświadczył Vincenzo De Luca. - Zwłaszcza u nas takie idiotyzmy nie mogą być tolerowane - dodał.
ZOBACZ: Sanktuarium ostrzega przed Halloween. "Pielęgnujmy u dzieci katolickie wychowanie"
To już druga w ostatnich dniach ostra wypowiedź gubernatora Kampanii na temat obchodów 31 października, który zabronił zabaw tego dnia na ulicach, placach i w lokalach. Zareagowali na nią także przedstawiciele branży specjalizujący się w sprzedaży artykułów na Halloween.
Z powodu pandemii w tym roku obroty tego biznesu spadną z 300 milionów euro do 65 mln euro, czyli o 78 procent - takie prognozy branży przedstawia dziennik "La Repubblica". Gazeta dodaje, że dodatkowo winą obarcza się polityka z Kampanii. "Jego ironia przynosi nam straty" - stwierdził jeden z reprezentantów "branży halloweenowej"
Czytaj więcej