Pijani 16-latkowie wybrali się traktorem na "wycieczkę". Odpalili go śrubokrętem
Policjanci z Niska na Podkarpaciu zatrzymali dwóch nietrzeźwych nastolatków i ich dorosłego kolegę, którzy ciągnikiem rolniczym wybrali się na przejażdżkę po okolicznych miejscowościach. Za kierownicą traktora siedział 16-latek, który miał promil alkoholu w organizmie. Pozostali "wycieczkowicze" siedzieli na błotnikach pojazdu.
W niedzielę przed godziną 23 funkcjonariusze zostali powiadomieni, że w pobliżu sklepu w Dąbrowicy dochodzi do zakłócenia ciszy nocnej.
Kiedy na miejsce przyjechał patrol policji, we wskazanym miejscu nikogo nie zastano. Osoby, które miały zakłócać cisze nocną miały oddalić się w stronę Ulanowa.
ZOBACZ: Przez rok dosypywała koleżance leki do kawy. Chciała, by zwolniono ją z pracy
"Na drodze pomiędzy Dąbrowicą a Ulanowem funkcjonariusze zauważyli traktor, który jechał całą szerokością jezdni. Na błotnikach siedzieli dwaj pasażerowie" – podała policja.
Za kierownicą 16-latek, pozostali na błotnikach
Za kierownicą traktora siedział 16-latek, jego rówieśnik na jednym z błotników maszyny, a na drugim błotniku 28-latek. Cała trójka mężczyzn była pijana. Nastoletni kierowca miał promil alkoholu w organizmie, drugi 16-latek 0,7 promila, natomiast 28-latek ponad 2,5 promila.
ZOBACZ: Kalisz: miał zażyć amfetaminę i zabić swoją babcię. "Było widać dzikość w jego oczach"
Jak ustalili policjanci, traktor z rodzinnego podwórka zabrał jeden z 16-latków, odpalając pojazd za pomocą śrubokręta. Mężczyźni postanowili wybrać się na przejażdżkę po okolicznych miejscowościach.
Obaj 16-latkowie zostali zabrani do domu przez swoich rodziców. Będą odpowiadać przed sądem rodzinnym.