Koronawirus - Raport Dnia. Piątek, 16 października

Świat
Koronawirus - Raport Dnia. Piątek, 16 października
PAP/EPA/YURI KOCHETKOV
Koronawirus - Raport Dnia - piątek, 16 października

Mamy 7705 nowych i potwierdzonych przypadków koronawirusa - podało w piątek Ministerstwo Zdrowia. Resort poinformował też o śmierci 132 osób - 12 z powodu Covid-19, a 120 z powodu współistnienia zakażenia z innymi schorzeniami. Podano limity osób mogących przebywać w sklepach w strefie czerwonej. Czytaj nasz Raport Dnia.

Podsumowujemy najważniejsze informacje dnia związane z pandemią i jej skutkami.


Ponad 7 tys. nowych przypadków

  • Mamy 7705 nowych i potwierdzonych przypadków zakażeń koronawirusem - podało w piątek Ministerstwo Zdrowia;
  • Zmarło kolejnych 132 pacjentów - 12 z powodu COVID-19, 120 z powodu współistnienia COVID-19 z innymi chorobami;
  • Liczba wszystkich zakażonych od początku epidemii w Polsce wzrosła do 157 tys. 608, a liczba zgonów - do 3440;
  • Najwięcej nowych zakażeń jest w województwach: małopolskiego (1105), mazowieckiego (911), śląskiego (769);
  • W szpitalach przebywa 6980 osób, w tym 540 pacjentów jest pod respiratorem;
  • Kwarantanną objęto 311 625 osób, a nadzorem epidemiologicznym 41 498 osób;
  • Minionej doby wykonano ponad 50,8 tys. testów;
  • Liczba chorych, którzy wyzdrowieli, zwiększyła się do 87 773.

ZOBACZ: Nowe przypadki koronawirusa. Dane ministerstwa, 16 października

 

Ile osób w sklepach w strefie czerwonej?

  • "Limity dotyczące osób w sklepach w strefach czerwonych zostaną uzależnione (podobnie jak wiosną) od powierzchni";
  • "Dla sklepów o powierzchni do 100 m2 - 5 osób na kasę, dla sklepów powyżej 100 m2 - 1 osoba na 15 m2" - przekazał w piątek rzecznik rządu Piotr Müller;
  • Zgodnie z nowymi restrykcjami, od soboty 17 października, zarówno w strefie żółtej, jak i czerwonej lokale gastronomiczne będą mogły działać w godz. 6:00-21:00;
  • Po godzinie 21 będą mogły wydawać posiłki tylko na wynos;
  • Kolejnym obostrzeniem jest to, że tylko co drugi stolik w restauracji czy barze będzie mógł być zajęty.

ZOBACZ: Ile osób w sklepach w strefie czerwonej? Podano limity

 

Dramatyczne nagrania z karetek w Warszawie

  • Chaos, nerwy i niepewność - szpital przyjmie pacjenta na oddział czy trzeba będzie szukać innej placówki - tak wygląda codzienność ratowników medycznych w dobie pandemii;
  • Business Insider Polska opublikował zapis rozmów warszawskich dyspozytorów pogotowia z załogami karetek;
  • Z nagrań wynika, że wydolność wielu placówek medycznych jest na wyczerpaniu, a system stanął na krawędzi załamania.

ZOBACZ: "Nikt nie ma miejsc". Dramatyczne nagrania z karetek w Warszawie

 

Oczekiwania PSL ws. walki z pandemią

  • - Oczekujemy od rządu przedstawienia w ciągu najbliższych 48 godzin planu budowy szpitali polowych; oczekujemy też od szefa MZ i premiera umożliwienia leczenia pacjentów w Polsce na różne schorzenia - powiedział w piątek na konferencji prasowej w Sejmie prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz;
  • - To mogą być sale gimnastyczne, to mogą być areny sportowe, to mogą być kontenerowce, które w ciągu kilku dni jesteśmy w stanie ustawić i przygotować oddziały dla różnych chorób - oświadczył lider PSL;
  • W jego ocenie, nie można skazywać osób, które cierpią na nowotwory, na choroby przewlekłe i innego rodzaju schorzenia na rozmowę z lekarzem przez telefon.

ZOBACZ: PSL: oczekujemy, że w ciągu 48 godzin rząd przedstawi plan budowy szpitali polowych

 

Prezes ZNP o zamknięciu szkół

  • - Podejmując decyzje o wprowadzeniu nowych obostrzeń związanych z epidemią, rząd pominął przedszkola i szkoły podstawowe - mówił w piątek szef ZNP Sławomir Broniarz;
  • Wytknął też resortowi edukacji, że przez ostatnie 7 miesięcy nic nie zrobił, aby usprawnić edukację zdalną;
  • - W żadnej mierze nie znajdujemy uzasadnienia dla decyzji premiera. Nie ma tutaj żadnych propozycji osłonowych wspierających szkoły podstawowe i przedszkola - zaznaczył prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.

ZOBACZ: Broniarz: rząd pominął połowę systemu edukacji

 

WHO ostrzega: remdesivir nie pomaga

  • Leki stosowane do leczenia objawów Covid-19 mają mieć niewielki lub nie wpływać w ogóle na przebieg choroby - stwierdziła Światowa Organizacja Zdrowia we wnioskach z przeprowadzonego pod jej egidą badania Solidarity Therapeutics Trial;
  • Dotyczy to m.in stosowanego w Polsce leku remdesivir;
  • Zdaniem WHO stosowane leki nie przyczyniają się do poprawy stanu zdrowia pacjentów;
  • Nie wpływały także na śmiertelność osób zakażonych. Badania przeprowadzono w ciągu sześciu miesięcy.

ZOBACZ: WHO: remdesivir nie pomaga chorym na Covid-19

 

WIDEO DNIA: lekarz o powikłaniach po Covid-19

 

- Gorsze powikłania są po grypie niż po Covid-19. Zmiany w płucach po koronawirusie ustępują po 3-6 miesiącach. Nie bójmy się. Czy boją się państwo jechać autem? Też można się zabić - mówił w programie "Gość Wydarzeń" prof. Piotr Kuna z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

  

ac/sgo/ PAP, polsatnews.pl, Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie