Morawiecki na kwarantannie. Dworczyk zdradził, kiedy wynik testu
- W perspektywie półtorej godziny poznamy wynik testu premiera na Covid-19. (...) Rząd funkcjonuje w sposób niezakłócony (…). Procedury przygotowane jeszcze wiosną zagrały i sprawdziły się bardzo dobrze - powiedział w programie "Gość Wydarzeń" szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.
- Rząd funkcjonuje w sposób niezakłócony (…). Procedury przygotowane jeszcze wiosną zagrały i sprawdziły się bardzo dobrze. Premier przebywa sam w jednym z rządowych budynków, ma dostęp do szyfrowanej i nieszyfrowanej łączności. (...) Jest też specjalny system przekazywania dokumentów do podpisu i potem dezynfekcji tych materiałów, które wracają - wyjaśnił.
"Liczba testów nie zależy od rządu"
We wtorek po południu odbyła się wideokonferencja premiera Mateusza Morawieckiego z politykami opozycji poświęcona sytuacji związanej z rozwojem epidemii koronawirusa.
- Przedstawiciele KO na spotkaniu z premierem będą żądali: przeznaczenia 5 mld zł na walkę z Covid-19, przeprowadzania 100 tys. testów dziennie, zakupu 10 mln szczepionek na grypę, poprawy dostępu do służby zdrowia i informacji szefa rządu na posiedzeniu Sejmu - poinformował przed rozmową lider PO Borys Budka.
ZOBACZ: Spotkanie premiera z opozycją. "Konstruktywne, choć nie zabrakło różnicy zdań"
O to, czy możliwe jest wykonywanie takiej liczby testów zapytał prowadzący program Bogdan Rymanowski.
- Teoretycznie jest to możliwe, ale przypominam - liczba testów nie jest uzależniona od rządu, tylko od lekarzy, którzy kierują na nie pacjentów. W tej chwili nie ma sytuacji, w której osoby skierowane na test nie mogłyby go wykonać - podkreślił Dworczyk.
Jednocześnie zaznaczył, że "mamy do czynienia ze wzrostem liczby chorych". - Ta liczba to wyzwanie dla służby zdrowia, (...) w sposób ofiarny mierzą się z nią lekarze, pielęgniarki i służby zaangażowane w walkę z Covid-19 - dodał.
WIDEO: Michał Dworczyk w programie "Gość Wydarzeń"
"Mam nadzieję, że ustawa zostanie wkrótce przyjęta"
Również we wtorek po godzinie 15:00 zakończył się protest rolników przeciwko zmianom w ustawie o ochronie zwierząt. - Będzie paraliż całego kraju, jeśli większość senacka nie zachowa się tak, jak trzeba, a Sejm nie odrzuci tej ustawy w całości - zapowiedział Michał Kołodziejczak, prezes Agrounii.
ZOBACZ: "Będzie paraliż całego kraju". Rolnicy zapowiadają dalszy strajk
Senat od godz. 9 rano, z przerwami, debatował nad nowelą ustawy ochronie zwierząt. Złożono wnioski mniejszości oraz poprawki, dotyczące m.in. dłuższego vacatio legis dla zakazu hodowli zwierząt na futra i ograniczenia uboju rytualnego. Głosowania zaplanowano na godz. 22.
- Jesteśmy przekonani, że taka ustawa jest potrzebna. (…) Mam nadzieję, że zostanie ona wkrótce przyjęta - mówił Dworczyk. Pytany o to, czy nie boi się, że senatorowie PiS mogą zagłosować przeciw, odpowiedział: "nie kreśliłbym czarnych scenariuszy".