Protesty na Białorusi. "W razie potrzeby będzie używana broń palna"

Świat
Protesty na Białorusi. "W razie potrzeby będzie używana broń palna"
PAP/EPA/STR
W niedzielę po raz kolejny na Białorusi doszło do masowych protestów. W Mińsku użyto wobec demonstrantów armatek wodnych i granatów hukowych

- Protesty, odbywające się przede wszystkim w Mińsku, przybrały zorganizowany charakter i stały się skrajnie radykalne. W związku z tym funkcjonariusze organów spraw wewnętrznych i żołnierze wojsk wewnętrznych nie zejdą z ulic, a w razie konieczności będą używać środków specjalnych i broni palnej – oznajmił w oświadczeniu wideo wiceminister spraw wewnętrznych Hienadzij Kazakiewicz.

Białoruskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ostrzegło w poniedziałek, że w razie potrzeby wobec protestujących będzie używana broń palna.

 

- Protesty, odbywające się przede wszystkim w Mińsku, przybrały zorganizowany charakter i stały się skrajnie radykalne. W związku z tym funkcjonariusze organów spraw wewnętrznych i żołnierze wojsk wewnętrznych nie zejdą z ulic, a w razie konieczności będą używać środków specjalnych i broni palnej” – oznajmił Kazakiewicz.

 

ZOBACZ: Protesty i starcia na Białorusi. Policja użyła armatek wodnych, zatrzymano wielu dziennikarzy

 

W niedzielę po raz kolejny na Białorusi doszło do masowych protestów. W Mińsku użyto wobec demonstrantów armatek wodnych i granatów hukowych. Zatrzymano ponad 700 osób.

 

Na Białorusi od wyborów prezydenckich 9 sierpnia trwają protesty, których uczestnicy uważają, że zostały one sfałszowane i domagają się przeprowadzenia nowych wyborów. 

pgo/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie