Polska bez tęczowych naklejek na Facebooku. "W kraju społeczności LGBTQ+ są zagrożone"
"Wyraź dumę lub pokaż solidarność ze społecznością LGBTQ+" - zachęca oddział Facebooka i prezentuje tęczowe naklejki, które użytkownicy będą mogli załączać w komentarzach i postach. Okazuje się jednak, że nowa funkcjonalność będzie ograniczona w niektórych krajach, wśród nich w Polsce. Firma tłumaczy, że powodem jest "niebezpieczeństwo, w jakim znajdują się osoby LGBTQ+ w tych państwach".
W odpowiedzi na ustanowiony w 1988 r. i obchodzony 11 października Dzień coming outu Facebook zdecydował się wprowadzić paczkę tzw. naklejek, czyli ilustracji lub animacji, które użytkownicy mogą wysyłać znajomym. Znalazły się na nich m.in. hasła wyrażające solidarność ze społecznościami LGBTQ+.
ZOBACZ: Imiona wypisane farbą na gmachu MEN. Zatrzymano aktywistkę LGBT
Facebook zachęcał do ich używania i zapewniał, że zgodnie z polityką firmy, wszystkie przejawy braku tolerancji dla mniejszości będą potępiane, aby sprawić, że portal społecznościowy pozostanie bezpiecznym środowiskiem dla osób LGBTQ+.
Wyrażaj poparcie, ale nie wszędzie
Jedna z internautek zwróciła uwagę, że nie jest w stanie znaleźć nowych, tęczowych naklejek. Zapytała czy są one dostępne we wszystkich krajach, gdzie funkcjonuje Facebook. Okazało się, że w niektórych państwach ta funkcjonalność jest ograniczona.
"Aby chronić osoby mieszkające tam, gdzie jako osoby LGBT+ mogą być narażone na niebezpieczeństwo, zdecydowaliśmy się ukryć naklejki w niektórych krajach" - poinformowano. Na liście poza Polską znalazły się również: Afganistan, Algieria, Azerbejdżan, Bahrajn, Bangladesz, Białoruś, Bhutan, Brunei, Dżibuti, Egipt, Indie, Indonezja, Iran, Irak, Jordania, Kazachstan, Kuwejt, Kirgistan, Liban, Libia, Malezja, Malediwy, Mauretania, Maroko, Nepal, Oman, Pakistan, Palestyna, Katar, Rosja, Arabia Saudyjska, Singapur, Sri Lanka, Sudan, Syria, Tadżykistan, Tunezja, Turkmenistan, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Ukraina, Uzbekistan, Sahara Zachodnia, Jemen.
Internauci z Polski nie kryli oburzenia twierdząc, że umieszczenie Polski na tej "niechlubnej liście" wcale nie pomaga, a wręcz sprawia, że społeczność LGBTQ+ jest ignorowana i ukrywana.
Czytaj więcej