Okradli niepełnosprawnego sportowca i radnego. Apel o pomoc
Niepełnosprawnemu Arturowi Świerczowi sprzed bloku skradziono dostawkę rowerową do wózka inwalidzkiego. - Ten sprzęt był pomocny przy dalszych wycieczkach i wtedy, gdy chciałem szybko się przemieścić, bo wózkiem nie pokonałbym takiego dystansu - tłumaczy w rozmowie z polsatnews.pl. Radny za pośrednictwem mediów społecznościowych prosi o pomoc.
"Halo Pruszków, gdzieś między 14:20 (moment parkowania) a 16:30 (moment zauważania) została ukradziona moja dostawka rowerowa do wózka inwalidzkiego spod bloku Kraszewskiego 12 w Pruszkowie" - poinformował w środę Artur Świercz na swoim profilu na Facebooku.
"Nie wiem po co ona komu ale lepiej żeby wróciła na swoje miejsce. Sprawa zgłoszona na policję" - dodał.
Halo Pruszków, gdzieś między 14.20(moment parkowania) a 16.30(moment zauważania) została ukradziona moja dostawka...
Opublikowany przez Artur Świercz Środa, 7 października 2020
Autor wpisu poprosił o jego udostępnienie. Po kilkunastu godzinach na apel odpowiedziało ponad 2,5 tys. internautów. Sprawa została także zgłoszona na policję.
Na przekór ograniczeniom
Artur Świercz od urodzenia jest osobą z niepełnosprawnością - ma przepuklinę oponowo-rdzeniową. 28-latek czynnie uczestniczy w życiu społecznym oraz podejmuje liczne wyzwania, dzięki którym pokonuje kolejne bariery.
Mężczyzna od 2014 r. jest radnym powiatu pruszkowskiego, reprezentując KWW Dobro Wspólne. W 2019 r. został podwójnym Mistrzem Polski w IV Mistrzostwach w Wyciskaniu Sztangi Leżąc w kategoriach: "mężczyźni do 56 kg" oraz "niepełnosprawność mężczyzn". W 2019 r. był pierwszą osobą w Polsce poruszającą się na wózku, która ukończyła Runmageddon, czyli ekstremalny bieg z przeszkodami. Niedawno wybrał się na wycieczkę w polskie Tatry.
ZOBACZ:Okradł niepełnosprawnego. Złodzieja pomógł złapać 15-latek
- Ten sprzęt był pomocny przy dalszych wycieczkach i wtedy, gdy chciałem szybko się przemieścić, bo wózkiem nie pokonałbym takiego dystansu. Poza tym sposób napędzania go pozwalał odpoczywać stawom i tym partiom mięśni, których używam do jazdy na wózku - tłumaczy w rozmowie z polsatnews.pl.
- Jest jeszcze aspekt sportowy: jazda na dostawce jest świetnym elementem treningowym, co przy moim aktywnym trybie życia jest bardzo ważne - podkreśla.
Koszt wyposażenia to ok. 12 tysięcy złotych.
Czytaj więcej