Za papier toaletowy zapłaci pracodawca? To zalecenie holenderskiej fundacji
Pracodawca powinien pokryć koszty kawy, herbaty, papieru toaletowego, gazu, prądu i wody zużywanych przez pracowników podczas pracy w domu - stwierdziła NIBUD, holenderska fundacja finansowana głównie przez rząd i doradzająca w zakresie finansów gospodarstwa domowego.
O wynikach jej analiz w środę informuje agencja Reutera. Według NIBUD pracodawca powinien też pokrywać koszty amortyzacji biurka i krzesła. Z wyliczeń fundacji wynika, że łącznie miałby dopłacać około 2 euro za każdy dzień roboczy.
ZOBACZ: Limity na papier toaletowy i środki dezynfekujące. Panika zakupowa na Wyspach
Jak oceniła agencja Reutera, takie obliczenia mogą się wydawać trywialne w czasie, gdy trwa pandemia, która zdarza się raz na sto lat, ale są one istotne, ponieważ eksperci przewidują, że zmniejszenie liczby pracowników w biurach może być trwałym dziedzictwem kryzysu.
As the world convulses in crisis, and tens of millions of us dig in for the long haul of working from home, one question looms large: who pays for the tea and toilet paper? https://t.co/g5iATO4WuV pic.twitter.com/CzpvfBWBus
— Reuters (@Reuters) October 7, 2020
Koszty pracy w domu
Władze holenderskie już zaczęły wykorzystywać wyniki badań NIBUD, powołując się na nie przy przyznaniu urzędnikom pracującym z domu premii w wysokości 363 euro.
Kwota 2 euro jest wyliczona dla przeciętnego pracownika, ale można ją dostosować do warunków, na przykład ogrzewania domu czy jakości izolacji budynku. Nie obejmuje ona nowych mebli, komputerów, telefonów i innego sprzętu, który według NIBUD pracownicy powinni otrzymać od swoich pracodawców, jeśli są one niezbędne do pracy.
ZOBACZ: Praca zdalna w Kodeksie pracy. "Pracujemy nad stosownymi zapisami"
- Rząd dał tutaj dobry przykład - powiedziała Jose Kager z FNV, największego związku zawodowego w Holandii, który chce, aby wszyscy zdalni pracownicy otrzymywali dopłaty zgodne z wytycznymi NIBUD. - Mówimy o strukturalnych, bieżących kosztach pracy w domu - dodała.
Są też korzyści...
Rzecznik holenderskiego stowarzyszenia pracodawców AWVN Jannes van der Velde powiedział jednak, że obliczenia NIBUD nie odzwierciedlają wszystkich korzyści pracy zdalnej. - Można zauważyć, że pracownicy otrzymują w zamian dużo wolnego czasu - stwierdził i wspomniał, że nie dojeżdżając do miejsca pracy, oszczędza się średnio godzinę dziennie.
ZOBACZ: Pracownicy Facebooka nie wrócą do biur. Amerykańskie korporacje wydłużają pracę zdalną
Dodał, że pracownicy powinni otrzymać rekompensatę z tytułu pracy w domu, ale odbije się to na innych świadczeniach, np. związanych z przemieszczaniem się. - Nie będzie tak, że ludzie, praktycznie wszędzie, dostaną dodatkową "premię" do wynagrodzenia - na pewno nie w czasie recesji - stwierdził.
Czytaj więcej