Wypadek na Lubelszczyźnie. Nieprzytomny kierowca z głową zanurzoną w wodzie
W Lubartowie (woj. lubelskie) samochód osobowy zjechał z drogi i wpadł do rowu. Gdy na miejsce przybyli strażacy, pojazd leżał na dachu, był częściowo zanurzony w potoku, a nieprzytomny pasażer miał głowę zanurzoną w wodzie.
W piątek o godz. 21:30 do stanowiska kierowania KP PSP w Lubartowie wpłynęło zgłoszenie o wypadku drogowym przy ul. Krańcowej w miejscowości Lubartów.
- Po przybyciu na miejsce okazało się, że osobowy Opel Astra zjechał z drogi do przydrożnego rowu. Pojazd leżał na dachu, częściowo zanurzony w wodzie - mówi polsatnews.pl Dariusz Sierociński, oficer prasowy KP PSP w Lubartowie.
Pasażer nie dawał oznak życia
Autem podróżowało dwóch mężczyzn. W chwili przybycia na miejsce zastępów straży pożarnej, jeden z nich znajdował się na poza samochodem i poruszał się o własnych siłach.
ZOBACZ: Po imprezie wpadł do rzeki. Uratowali go policjanci
Druga z osób podróżujących oplem uwięziona była wewnątrz pojazdu. Mężczyzna znajdował się na miejscu kierowcy, z głową zanurzoną w wodzie i nie dawał oznak życia. Strażacy wydobyli poszkodowanego, a następnie przekazali zespołowi ratownictwa medycznego.
Ratownicy z pomocą strażaków wykonali u rannego resuscytację krążeniowo-oddechową. Obaj mężczyźni zostali przetransportowani do szpitala.
Okoliczności wypadku ustala policja.
Czytaj więcej