Kraków: dwie dwulatki wypadły z okna na piątym piętrze
Dwie dwuletnie dziewczynki wypadły w piątek z okna na piątym piętrze bloku w Krakowie. Są w szpitalu - powiedziała Barbara Szczerba z zespołu prasowego małopolskiej policji. Dzieci mają złamania nóg, a ich stan lekarze określają jako ciężki.
Do wypadku doszło na osiedlu Prądnik Czerwony w Krakowie przy ul. Marchołta. Jak informowała policja, dziewczynki były w domu pod opieką mamy Ukrainki, która była zajęta gotowaniem obiadu. Dzieci bawiły się w pokoju. Nie wiadomo, jak znalazły się w oknie, które według wyjaśnień kobiety było zamknięte. Policja i prokuratura weryfikują te informacje i wyjaśniają okoliczności wypadku.
- Przytomne dziewczynki zostały przewiezione do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu, jedna karetką, druga śmigłowcem - powiedziała Barbara Szczerba z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.
Stan ciężki, ale stabilny
Rzeczniczka prasowa Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego Katarzyna Pokorna-Hryniszyn powiedziała Polsat News, że stan dziewczynek jest ciężki. Dodała także, ze dziewczynki są bliźniaczkami w wieku 2 lat i 2 miesięcy.
ZOBACZ: Martwy noworodek w mieszkaniu. Matką ma być 17-latka
Jedna z nich ma złamane obie kości udowe oraz kość przedramienia, druga złamaną kość udową i piszczelową. Lekarze stwierdzili też stłuczenia narządów wewnętrznych.
WIDEO: Dwuletnie bliźniaczki wypadły z okna w Krakowie. Są w ciężkim stanie
- Stan dziewczynek jest ciężki, ale stabilny. Są wydolne oddechowo i krążeniowo, obydwie przebywają na intensywnej terapii - mówiła w piątkowy wieczór Pokorna-Hryniszczyn.
Lekarze będą mogli powiedzieć więcej o stanie bliźniaczek i rokowaniach, co do ich stanu zdrowia po upływie pierwszej doby.
Czytaj więcej