Włochy. Lekarze apelują, by wstrzymać się ze szczepieniem przeciwko grypie
Włoscy lekarze apelują, aby nie szczepić się przedwcześnie przeciwko grypie, ponieważ - jak tłumaczą - choroba nadejdzie później. Przypominają, że szczepionka działa trzy miesiące, a szczytu zachorowań należy spodziewać się pod koniec zimy.
Od kilku dni we Włoszech notuje się szturm na apteki w poszukiwaniu szczepionek, których dystrybucja dopiero się zaczyna. Na razie preparatów brakuje w większości miejsc.
Ministerstwo zdrowia zapowiedziało, że dostępnych będzie w tym sezonie 16 milionów szczepionek.
Stanowisko lekarzy przedstawił wiceprezes Izby Lekarskiej w Rzymie Giampiero Bartoletti, który powiedział w czwartek: "Grypa nadejdzie najpierw na północy, a potem na południu. Szczyt zachorowań będzie między lutym a marcem".
ZOBACZ: Dostawa szczepionek na grypę. "Dopiero pod koniec października"
"Szczepionka maksymalnie działa przez trzy miesiące od momentu podania, a zatem przyjmowanie jej przed listopadem oznacza ryzyko, że będzie się mniej chronionym i potrzebna będzie druga dawka" - ostrzegł włoski lekarz.
Doktor Bartoletti wyjaśnił, że w ciągu ostatnich 10 lat szczyt zachorowań na grypę przypada bliżej wiosny. "Nie warto szczepić się teraz" - podkreślił.
Czytaj więcej