Trzymane w ciemnościach i na łańcuchach. 17 zagłodzonych koni
Dramat koni pod Szamotułami (woj. wielkopolskie) - były trzymane w ciemnościach, na łańcuchach i bez jedzenia. Siedemnaście zagłodzonych zwierząt uratowali Obrońcy Praw Zwierząt. Właściciel skupował je od rolników i trzymał w swoim gospodarstwie, choć nie miał do tego warunków.
Zwierzęta w gospodarstwie pod Szamotułami były przetrzymywane w niehumanitarnych warunkach - w garażach, stodołach i pomieszczeniach gospodarczych, gdzie miały zbyt mało miejsca.
Nie były karmione ani pojone
Konie od tygodni nie były karmione ani pojone. Właściciel trzymał je w ciemnościach, przywiązane do ścian łańcuchami. Wierzchowce nie miały wyściółki. Mężczyzna skupował konie, aby potem je sprzedawać. W sobotę wszystkie zostały mu odebrane.
- Jak weszłam, to rozpłakałam się, gdy gdy zobaczyłam Fryza, który jest szkieletem obciągniętym skórą, jak stał sam w rozpadającej się stodole, bez jedzenia, bez wody, uwiązany na jakimś sznurze, we własnych odchodach - powiedziała Krystyna Kukawska z Fundacji "Pańska łaska".
ZOBACZ: Konie pomagały niepełnosprawnym dzieciom. Ktoś otruł zwierzęta
W interwencji na terenie gospodarstwa brali udział przedstawiciele stowarzyszenia Pogotowie dla Zwierząt, policji, a także służby weterynaryjne, które podkreślają, że zwierzęta były w bardzo złym stanie i teraz od weterynarzy zależy ich zdrowie i życie.
- Oględziny trwały kilka godzin. Zwierzęta były w stanie złym i bardzo złym. Cześć z nich wymagała natychmiastowej interwencji weterynaryjnej - dodała Miriam Łazarczyk, lekarz weterynarii.
WIDEO: Trzymane w ciemnościach i na łańcuchach. Uratowano 17 zagłodzonych koni
Grożą mu trzy lata więzienia
Śledztwo w tej sprawie prowadzi policja w Szamotułach i Obrzycku. Z nieoficjalnych informacji wynika, że właściciel gospodarstwa dwa lata temu stracił pozwolenie na skup i handel zwierzętami. Mężczyźnie za znęcanie się nad nimi grożą trzy lata więzienia.
ZOBACZ: Walka aktywistów o konia. W pysk wrosły mu pasy
W internecie ruszyła zbiórka na leczenie koni, gdzie uzbierano jak dotąd prawie 50 tys. zł.
Czytaj więcej