Okrutne traktowanie małp w laboratorium badawczym. Były narażone na ciągłe cierpienie
Małpy naczelne przetrzymywane w finansowanym z publicznych środków laboratorium w Madison w USA były narażone na ciągłe cierpienie i traktowane z okrucieństwem - wynika z śledztwa przeprowadzonego przez organizację PETA. Małe małpy były siłą oddzielane od matek, zwierzęta się samookaleczały.
Materiały audiowizualne, w tym opublikowany na YouTube film, zebrane podczas sześciomiesięcznego prowadzonego pod przykryciem śledztwa przez aktywistę organizacji PETA (People for the Ethical Treatment of Animals) pokazują małpy naczelne traktowane z okrucieństwem i pogardą - czytamy na stronie stowarzyszenia.
ZOBACZ: Przerażone małpy i koty bez skóry na łapach. Drastyczne praktyki niemieckiego laboratorium
Małpy były przez wiele lat przetrzymywane w warunkach pozbawiających je możliwości zaspokojenia swoich najbardziej podstawowych potrzeb, w ciasnych drucianych klatkach umieszczonych w pomieszczeniach bez okien - opisuje laboratorium wydany we wrześniu raport z dochodzenia.
This mother monkey attempted to console her baby after experimenters tattooed them — but this family will soon be permanently separated.
— PETA (@peta) September 25, 2020
Take action for nearly 2,000 monkeys who are held prisoner at @wnprc: https://t.co/SOSmiTuI13 pic.twitter.com/xJerj0Gsyj
Są przetrzymywane na potrzeby różnych badań
Te wysoce inteligentne, prowadzące życie społeczne zwierzęta były narażone na ciągły, ekstremalny stres spowodowany warunkami życia, w tym samotnością i brakiem zajęcia - zaznacza dokument. Z tego powodu zwierzęta samookaleczały się, atakowały inne, co prowadziło do głębokich ran, czasem wymagających amputacji - relacjonuje PETA.
ZOBACZ: Pijana matka zabiła psa na oczach dzieci
Nieszczęście tych zwierząt zaczyna się już w chwili narodzin - podkreśla skupiający się głównie na przykładzie przetrzymywanych w ośrodku makaków artykuł. Małpy rodzą młode w gołych, drucianych klatkach, w których spędzają całe swoje życie, często nie ma w nich nawet koca - zaznacza raport. Małe małpki są następnie siłą oddzielane od swoich matek w pierwszym roku swojego życia - odnotowuje organizacja opisując bogate życie społeczne tych zwierząt i podkreślając wagę więzi między matką a jej dziećmi.
Zwierzęta przetrzymywane są na potrzeby różnych badań, w ramach których m.in. głodzi się je, zakaża różnymi wirusami, wykorzystuje ich nasienie, do pozyskiwania którego genitalia małp rażone są prądem - wylicza dalej raport PETA.
Jedno z największych na świecie laboratoriów
"Narodowe Centrum Badań nad Naczelnymi (WNPRC) w Wisconsin używa pieniędzy podatników do torturowania zwierząt" - podkreśliła dr Alka Chandra, odpowiedzialna w organizacji za śledztwa w sprawach związanych z badaniami laboratoryjnymi prowadzonymi na zwierzętach. Dodała, że w ośrodku wielokrotnie łamano prawo i musi on zostać zamknięty.
ZOBACZ: Horror w krakowskiej kamienicy. Pokój wypełniały martwe i zmaltretowane ptaki
WNPRC jest jednym z największych na świeci laboratoriów prowadzących badania nad naczelnymi, i jedną z siedmiu tego typu jednostek w USA, która jest finansowana z funduszy federalnych. Ośrodek działa we współpracy z Uniwersytetem Wisconsin w Madison. W 2019 r. na swoją działalność otrzymał ponad 300 mln dolarów od amerykańskiego Narodowego Instytutu Zdrowia (NIH) - przedstawia instytucję PETA.
Na swoich stronach WNPRC informuje, że w laboratorium trzymanych jest ok 1,6 tys. zwierząt, a głównym celem działalności ośrodka jest "prowadzenie humanitarnych badań z udziałem naczelnych innych niż ludzie, które mają przyczynić się do pogłębienia wiedzy z zakresu biologii naczelnych i rozwiązywać problemy zdrowotne ludzi i zwierząt".
Kary m.in. od amerykańskiego ministerstwa
PETA zaznacza, władze federalne, w tym amerykańskie ministerstwo rolnictwa, już wcześniej kilkakrotnie nakładały na laboratorium kary finansowe za nieprzestrzeganie prawa dotyczącego opieki nad zwierzętami. Ostatnia z nich została wydana w kwietniu 2020 r. za pozbawienie zwierząt podstawowej opieki. "Dochodzenie PETA pokazuje, że nic się w tej sprawie nie zmieniło" - konkluduje raport organizacji. Stowarzyszenie wzywa do uwolnienia wszystkich zwierząt przetrzymywanych w ośrodku i organizuje głosy poparcia pod apelem o zamknięcie laboratorium.
ZOBACZ: Martwe wilki na Roztoczu. Strzały miały paść z myśliwskiej ambony
W wydanym w reakcji na raport PETA oświadczeniu, Uniwersytet Wisconsin w Madison zapewnia, że ośrodek dba o zwierzęta i będzie współuczestniczył w badaniu zarzutów stawianych laboratorium. Komunikat sugeruje też, że pojedyncze, zaprezentowane przez broniącą praw zwierząt organizację przypadki, są wyjątkami, które nie przedstawiają tego, jak traktowane są zwierzęta w ośrodku. Podkreśla również, że badania prowadzone nad zwierzętami przyczyniły się do lepszego poznania i zwalczania m.in. choroby Alzheimera, raka, AIDS i innych chorób.
Czytaj więcej