Sikorski zalega z opłatami za abonament RTV. Powołuje się na klauzulę sumienia
Nie mogę zapłacić za korzystanie z mediów tzw. publicznych, gdyż nie pozwala mi na to klauzula sumienia - napisał europoseł Radosław Sikorski. Przekonuje, że dawne media publiczne zostały "zawłaszczone przez klakierów jednej partii politycznej i służą jej utrzymaniu przy władzy". "Polskie Radio i Telewizja są dziś rozsiewnikami radykalizmu, antysemityzmu i teorii spiskowych" - dodał.
Były szef polskiego MSZ stwierdził, że nie zapłaci zaległości, o czym poinformował w mediach społecznościowych załączając list do kierownika wydziału Abonamentu RTV w Bydgoszczy.
ZOBACZ: KRRiT podwyższyła stawki za abonament RTV
"Uprzejmie informuję, że nie posiadam odbiornika telewizji naziemnej ani satelitarnej, co łatwo stwierdzić jako, że na naszym położonym na odludziu domu nie ma anten, które umożliwiałyby używanie tego typu urządzeń. Jeśli nie jest to odnotowane w państwa dokumentacji, to niniejszym proszę o wyrejestrowanie starych odbiorników, których mogli używać przed laty moi rodzice, kiedy jeszcze tu mieszkali" - napisał Sikorski w odpowiedzi na upomnienie o uregulowanie płatności.
Nie mogę zapłacić za korzystanie z mediów tzw. publicznych, gdyż nie pozwala mi na to klauzula sumienia. pic.twitter.com/nUpixgKaeI
— Radosław Sikorski MEP 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) September 28, 2020
"I tak przymusowo finansuję PiS"
Europoseł zadeklarował, że nie będzie płacił za korzystanie z mediów, których "nie słucha ani nie ogląda", ponieważ "nie pozwala mu na to klauzula sumienia".
ZOBACZ: "Grupa wpływów z kontrowersyjnymi uprawnieniami" w NIK. Ma ją tworzyć syn Banasia
"Wedle wszelkich relacji w alternatywnych mediach, dawne media publiczne zostały zawłaszczone przez klakierów jednej partii politycznej i służą utrzymaniu tej partii przy władzy a nie misji, do której zostały powołane. Polskie Radio i Telewizja są dziś rozsiewnikami radykalizmu, antysemityzmu, ataków personalnych na opozycję, teorii spiskowych oraz zwykłych bredni" - ocenił.
Sikorski zwraca uwagę, że jego opinia jest zbieżna z raportem OBWE w kontekście "skrajnej stronniczości tych mediów podczas niedawnej kampanii prezydenckiej". "Jest też przedmiotem debat w Parlamencie Europejskim, także z moim udziałem" - dodał.
Zwraca także uwagę, że jako podatnik "i tak przymusowo finansuje TVPiS poprzez dotację budżetową, która została przeznaczona na tubę propagandową rządu zamiast na służbę zdrowia u progu pandemii".
"Zły przykład idzie z góry"
Zdaniem prof. Janusza Kaweckiego, członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Radosław Sikorski daje zły przykład społeczeństwu, a to, że ten zły przykład "idzie z góry", to tym gorzej.
- To jasne, że abonament należy płacić. Pan poseł wie, że jeżeli powinien go płacić, a nie płaci, to Poczta i tak będzie dochodzić swoich praw. I z pewnością dojdzie ich, prędzej czy później - mówił Wirtualnym Mediom prof. Kawecki.
Czytaj więcej