Nowy Sącz. Martwe zwierzęta w sklepie zoologicznym
Martwa małpa, zwłoki papug w koszu na śmieci, nieżywy wąż w lodówce oraz dziesiątki padłych ssaków i rybek. Wstrząsające zaniedbania w jednym ze sklepów zoologicznych w Nowym Sączu wyszły na jaw dzięki wolontariuszom z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce.
Jak poinformowała "Gazeta Wyborcza", od dłuższego czasu wśród obrońców zwierząt krążyła informacja o tym, że w sklepie zoologicznym na terenie Nowego Sącza dochodzi do zaniedbań.
Gdy 7 sierpnia do środka wkroczyli przedstawiciele tarnowskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce pod eskortą policji, martwa małpa leżała w klatce, druga była w stanie agonalnym. W koszu na śmieci znaleziono martwe papugi, a w lodówce węża.
Oprócz tego, w budynku znajdowało się wiele martwych ssaków i rybek oraz kilkadziesiąt poranionych chomików oraz myszy w kiepskim stanie.
ZOBACZ: Gill-Piątek na fermie lisów. "Zwierzęta z kończynami powyginanymi od stania na kracie"
Nie mieli odpowiednich zezwoleń
W interwencji brali udział także lekarz powiatowej inspekcji weterynaryjnej oraz weterynarz. Jak ustaliła gazeta, właściciele sklepu zoologicznego nie mieli zezwoleń na posiadanie części zwierząt chronionych ani zgody na utylizację odpadów zwierzęcych.
Do badań zostały pobrane próbki, które mają dać odpowiedź na pytanie, co było przyczyną śmierci zwierząt.
Sprawę wyjaśnia sądecka policja pod nadzorem prokuratury. Śledczy będą ustalać, czy nie doszło do znęcania się nad zwierzętami oraz do nielegalnego uboju.
Czytaj więcej