Pogrzeb twórcy Pomnika Katyńskiego. Prezydent Duda wspomina Andrzeja Pityńskiego
Był artystą niepokornym, wyrazistym i bezkompromisowym; sztuka była w jego rękach sposobem wyrażania życiowej postawy i tworzywem zdolnym kształtować ducha wspólnoty - napisał prezydent Andrzej Duda w liście odczytanym podczas pogrzebu rzeźbiarza Andrzeja Pityńskiego.
W niedzielę w Mount Holly w USA odbył się pogrzeb rzeźbiarza Andrzeja Pityńskiego. Konsul generalny RP w Nowym Jorku Adrian Kubicki poinformował na Twitterze, że w czasie rodzinnej ceremonii odczytał m.in. list kondolencyjny prezydenta Andrzeja Dudy.
Pożegnaliśmy dziś śp. Andrzeja Pityńskiego, wielkiego Artystę i Patriotę.
— Adrian Kubicki (@kubicki_adrian) September 27, 2020
W czasie rodzinnej ceremonii odczytałem listy kondolencyjne Prezydenta @AndrzejDuda oraz Ministrów @MSZ_RP @SzSz_velSek i @PremierRP Jana Dziedziczaka.
Prochy Mistrza zgodnie z Jego wolą spoczną w Polsce. pic.twitter.com/jsgBfG5duw
"Z wielkim żalem przyjąłem wiadomość o śmierci Andrzeja Pityńskiego, wybitnego polskiego i amerykańskiego rzeźbiarza, twórcy pomników upamiętniających chwałę polskiego oręża i męczeństwo narodu polskiego, wielkiego patrioty i ambasadora polskiej kultury, komendanta Placówki 123 Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, kawalera Orderu Orła Białego" - napisał Duda w liście, który na swojej stronie internetowej zamieściła prezydencka kancelaria.
"Krzewił pamięć o polskiej historii"
"Jako syn sanitariuszki i żołnierza podziemia niepodległościowego, sam również czynnie zaangażowany w pomoc partyzantom, od najmłodszych lat doświadczał szykan i prześladowania ze strony komunistycznych władz. Po studiach w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie wyjechał do Stanów Zjednoczonych, by na amerykańskiej ziemi krzewić pamięć o polskiej historii i upamiętniać bohaterstwo polskich żołnierzy i ofiarę krwi, jaką złożyli nasi przodkowie, broniąc niepodległości" - czytamy w liście.
ZOBACZ: Manifestacja Polonii przed Pomnikiem Katyńskim w Jersey City
Prezydent Duda zwrócił uwagę, że stworzone przez Pityńskiego pomniki katyńskie w Jersey City i Baltimore, "Partyzanci" w Bostonie i Hamilton, czy pomnik "Mściciela" w Doylestown, pozostaną "widomym znakiem polskiej obecności za oceanem i będą przypominały o bolesnych kartach naszej historii". "Także w Polsce Andrzej Pityński stworzył monumentalne dzieła, które wyrażają naszą dumę, pamięć i narodowego ducha. Należą do nich pomnik Czynu Zbrojnego Polonii Amerykańskiej w Warszawie czy strzegący Stalowej Woli »Patriota«" - zaznaczył prezydent Duda.
"Artysta niepokorny i bezkompromisowy"
"Był artystą niepokornym, wyrazistym i bezkompromisowym. Sztuka była w jego rękach sposobem wyrażania życiowej postawy i tworzywem zdolnym kształtować ducha wspólnoty. Żegnamy dziś człowieka niezwykle zasłużonego dla polskiej kultury i bez reszty zaangażowanego w sprawy Polski i Polaków" - napisał prezydent.
ZOBACZ: Radni Jersey City za utrzymaniem Pomnika Katyńskiego w obecnym miejscu
"W imieniu Rzeczypospolitej pragnę wyrazić głęboką wdzięczność za jego artystyczną i patriotyczną działalność, w której tak wiele miejsca zajmowała pamięć o ofiarach zbrodni katyńskiej i Żołnierzach Niezłomnych, a także ofiarach rzezi na Wołyniu. We wdzięcznej pamięci zachowuję też spotkania ze śp. Andrzejem Pityńskim, w tym zwłaszcza wizytę w Placówce 123. Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Nowym Jorku w maju 2018 roku" - czytamy w liście.
"Rodzinie i bliskim zmarłego składam wyrazy głębokiego współczucia" - zakończył list prezydent.
Czytaj więcej