Kolejki na koreanistykę. Inspiracją dla kandydatów... K-pop
Koreańskie rytmy przyciągają nie tylko fanów muzyki. Nawet dwudziestu pięciu chętnych na jedno miejsce - taką popularnością cieszy się na polskich uczelniach koreanistyka. Kierunek studiów jest oblegany, a studenci nie ukrywają, że ich fascynacja zaczęła się od tamtejszego popu.
Język koreański pomimo tego, że jest trudny cieszy się ostatnio w Polsce dużym zainteresowaniem. Koreanistyka to najbardziej oblegany w tym roku kierunek na Uniwersytecie Warszawskim. Uczelnia podała, że o jedno miejsce starały się tam 24 osoby.
- To jest bardzo dużo, najwięcej w historii koreanistyki - mówi dr Anna Paradowska, kierownik Zakładu Koreanistyki, na Uniwersytecie Warszawskim.
Do koreanistyki przyciąga... K-pop
Podobnie jest na poznańskim Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza.
- W tym roku o jedno miejsce walczyło 25 kandydatów - powiedziała Polsat News prof Grażyna Strnad z Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM w Poznaniu.
Takie koreańskie globalne marki jak Samsung, LG i Hyundai kojarzy prawie każdy. Ale to K-pop przyciąga młodych na studia.
- To jest koreański pop czyli koreańska muzyka popularna - mówi o tym trendzie w muzyce rozrywkowej Laura Lee, studentka koreanistyki. - Faktycznie zaczęło się od tego, że poznałam K- POP - dodaje.
K-pop powstał na początku lat 90. Ale dzisiaj to jeden z najpopularniejszych gatunków na świecie. Do tego dochodzą jeszcze koreańskie filmy, które mają coraz więcej zwolenników i seriale, zyskujące na popularności.
- Koreańska kultura robi się coraz bardziej popularna na świecie i w Polsce - dodaje Laura Lee.
Sam język nie jest tak trudny, przynajmniej na początku.
Język łatwy, ale nie dla każdego
- Różnica między chińskim i koreańskim polega na tym, że w chińskim mamy znaki, te skomplikowane ideogramy, a w koreańskim jest to po prostu alfabet i litery - mówi Edyta Sotwińska, studentka koreanistyki.
Alfabet hangul ma tylko 24 litery. To 14 spółgłosek i 10 samogłosek czyli o 1/3 mniej niż w polskim alfabecie.
- Jest o wiele mniej znaków i to bardzo ułatwia naukę, natomiast wymowa koreańska wciąż jest bardzo trudna i wydaje mi się, że nie każdy jest w stanie się tego nauczyć - twierdzi jeden ze studentów. Dlatego wielu z nich część nauki odbywa na koreańskich uczelniach. Najłatwiej uczyć się bowiem języka na miejscu.
ZOBACZ: Padł jeden dzik. Korea Południowa wstrzymała import wieprzowiny z Niemiec
- Po dwóch latach ten komunikatywny język się wyrobi - słyszymy.
- Najlepsi studenci otrzymują stypendia rządu Korei i tam mogą odbyć studia 2 i 3 stopnia - mówi dr Paweł Kida z Instytutu Etnolingwistyki UAM.
Pomimo ogromnej popularności K-popu języka koreańskiego uczy się tylko kilka tysięcy Polaków.
Praca dla absolwentów studiów koreańskich
- Rynek jeszcze nie wypełnił się koreanistami. Tak, że cały czas po skończeniu studiów jest duża szansa, że absolwenci znajdą pracę w zawodzie - uważa dr Anna Paradowska.
ZOBACZ: Wybory podczas epidemii. Koreańczycy wybierają parlament
W samym tylko Wrocławiu jest około 200 oddziałów koreańskich firm. A po studiach można pracować dla koreańskich gigantów, zostać tłumaczem albo... gwiazdą K-pop.
WIDEO - Materiał "Wydarzeń" o boomie na koreanistykę
Czytaj więcej