Walenie utknęły na mieliźnie. Nie żyje coraz więcej zwierząt

Polska
Walenie utknęły na mieliźnie. Nie żyje coraz więcej zwierząt
PAP/EPA/TASMANIA POLICE HANDOUT
Akcję grupy ok. 60 ratowników w płytkiej zatoce Macquarie Harbour utrudniają pływy morskie

Australijscy ratownicy poinformowali w środę, że zmarło już 380 z 460 grindwali, ssaków morskich z rodziny delfinowatych, które utknęły na mieliźnie w zatoce u wybrzeża Tasmanii. Trwa akcja ratunkowa.

Jak poinformował cytowany przez agencję AFP dyrektor tasmańskich parków i dzikiej przyrody Nic Deka, w środę ratownicy ustalili, że mimo ich wysiłków 380 waleni zmarło. 30 wciąż żyje, a 50 zostało uratowanych. Zwierzęta są w potrzasku od poniedziałku.

 

Akcja ratunkowa 

 

Akcję grupy ok. 60 ratowników w płytkiej zatoce Macquarie Harbour utrudniają pływy morskie, które sprawiły, że część z uratowanych waleni ponownie utknęło w płytkich wodach. W Tasmanii panuje obecnie zima, a temperatura wody to ok. 11 stopni. Wyciągnięcie jednego grindwala za pomocą specjalnej uprzęży wymaga współpracy 4-5 osób.

 

ZOBACZ: Walenie utknęły na mieliźnie - nie żyje 90 zwierząt. Trwa akcja ratunkowa

 

Choć utknięcie waleni na plażach i mieliznach nie jest niczym niezwykłym w Australii, niezwykła jest skala obecnego zjawiska, nie notowana dotąd w historii kraju. Jednak w 2017 r. na plażach Nowej Zelandii utknęło za jednym razem 600 grindwali.

laf/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie