Polska tenisistka wykluczona z French Open z powodu koronawirusa. Ma żal do organizatorów
Polska tenisistka Katarzyna Kawa została wykluczona z eliminacji do wielkoszlemowego French Open. Powodem było wykrycie u niej zakażenia koronawirusem. Problem w tym, że zawodniczka zrobiła później dwa inne testy, które wykazały, że jest całkowicie zdrowa.
W poniedziałek w Paryżu rozpoczęły się eliminacje do wielkoszlemowego French Open. Miała w nich wystartować Polka Katarzyna Kawa. Tenisistka sklasyfikowana na 131. miejscu w rankingu WTA, nie pojawi się jednak na kortach im. Rolanda Garrosa. Powodem jest negatywny wynik testu na koronawirusa. Zawodniczka uważa jednak, że wykluczenie jej z turnieju jest niesprawiedliwe, przedstawiła nawet dowód.
"Wynik jest dla mnie kompletnym szokiem"
"Niestety z powodu pozytywnego testu na Covid-19 zostałam wycofana z turnieju w Paryżu" - poinformowała Kawa w mediach społecznościowych. "Mój pierwszy test był negatywny, próbka pobrana 40h później okazała się pozytywna. Nie mam żadnych objawów, czuję się wręcz bardzo dobrze. Najbliższe dni spędzę w kwarantannie i następnie powtórzę test. Wynik jest dla mnie kompletnym szokiem, ponieważ miałam wykonanych wiele testów w ostatnich tygodniach i naprawdę uważałam na kontakt z innymi i noszenie maski - dodała tenisistka.
Zaskakujący wynik kolejnego testu
Po powrocie do kraju Kawa zrobiła kolejny test na koronawirusa. Jego wynik oznacza, że zawodniczka jest zdrowa. "Bardzo trudno było mi się pogodzić z faktem zakażenia Covid-19. (...) W związku z tym, że nie byłam przekonana do końca co do skuteczności tego testu, wykonałam w Polsce kolejny test. Okazało się, że jest NEGATYWNY! W ciągu 5 dni 2 z 3 testów są negatywne. Oznacza to, że tak naprawdę jestem zdrowa i zawsze byłam. Testy nie są w 100 procentach wiarygodne, o czym wszyscy wiemy - napisała tenisistka.
"Z jednej strony jest to ulga, z drugiej ogromne rozczarowanie, złość i smutek. Zabrana szansa i włożony na marne wysiłek boli okrutnie" - dodała.
Polka przypomniała, że zasady turnieju są takie, że jeden pozytywny wynik testu automatycznie powoduje wycofanie zawodnika z zawodów.
"Czy można w 100 proc. polegać na jednym teście, jeśli jest to powszechnie wiadome, że nie są one w 100 proc. skuteczne? NIE MOŻNA I BĘDĘ WALCZYĆ O ZMIANĘ - zapowiedziała.
Turniej przełożony z powodu koronawirusa
Tradycyjnie French Open rozgrywany jest na przełomie maja i czerwca, ale tym razem został przełożony na jesień z powodu pandemii koronawirusa. Turniej rozpocznie się 27 września.
W zawodach głównych we francuskiej stolicy wystąpią Magda Linette, Iga Świątek, Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak. Z kolei w eliminacjach zagra Magdalena Fręch, a jej pierwszą rywalką będzie we wtorek Argentynka Nadia Podoroska.
W grze podwójnej Świątek wystąpi z Amerykanką Nicole Melichar, Linette z Ukrainką Kateryną Kozłową, Łukasz Kubot z Brazylijczykiem Marcelo Melo i Hubert Hurkacz z Brytyjczykiem Danielem Evansem.
Czytaj więcej