Suski: jutro decyzja ws. Ziobry. Jeżeli nasi koalicjanci nic nie zrobią, będą się musieli spakować
- Na dzisiaj tej koalicji nie ma. My w tej chwili nie prowadzimy rozmów, bo uznaliśmy, że nasi koalicjanci zerwali koalicję bez zapowiedzi i mimo umów, że będą popierać pewne ustawy - powiedział w "Śniadaniu w Polsat News" Marek Suski (PiS). Odniósł się również m.in. do przyszłości ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Sejm uchwalił w piątek nowelę ustawy o ochronie zwierząt, która m.in. zakazuje hodowli zwierząt na futra i wprowadza ograniczenia uboju rytualnego. Mimo dyscypliny podczas głosowania, przeciw niej opowiedziało się 38 posłów klubu PiS, w tym wszyscy posłowie Solidarnej Polski oraz dwóch Porozumienia, a 15 innych posłów Porozumienia wstrzymało się od głosu.
Przedstawiciele PiS poinformowali po tym głosowaniu, że koalicja Zjednoczonej Prawicy została zerwana. Dalsze losy koalicji mają być omawiane - jak zapowiedział wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki - w poniedziałek przez kierownictwo PiS.
- Ci, który nie głosowali za tą ustawą, zadeklarowali jednomyślność w głosowaniu przeciw, co jest decyzją polityczną, bo nie wierzę, że w obu tych małych ugrupowaniach, wśród naszych byłych koalicjantów, wszyscy są za obdzieraniem zwierząt ze skóry i zamordowaniem ich w okropny sposób. To była ich decyzja i swoiste wypowiedzenie koalicji - mówił Suski w Polsat News.
ZOBACZ: Zawieszeni posłowie PiS. Tłumaczą, dlaczego nie poparli "piątki dla zwierząt"
Piotr Witwicki zapytał polityka PiS, "jak długo Ziobro będzie ministrem sprawiedliwości?"
- To będzie decyzja jutrzejszego posiedzenia władz PiS. Jutro może zapaść decyzja. Nie jestem w stanie przewidzieć jaka ona będzie, ale na pewno nie będzie to decyzja: nic się nie stało, więc koalicja trwa nadal. Niestety nie trwa nadal. Jeżeli nic nasi koalicjanci nie zrobią, to będą musieli swoje rzeczy spakować i wyprowadzić się z resortów - odpowiedział polityk PiS.
WIDEO: fragment programu "Śniadanie w Polsat News"
Rola prezydenta
- W polskim systemie ustrojowym prezydent nie może wystąpić w roli gajowego, który bierze strzelbę i godzi zwaśnione strony. Może natomiast wystąpić w roli moderatora - powiedział w "Śniadaniu w Polsat News" Andrzej Zybertowicz (Kancelaria Prezydenta), zapytany o to, czy Andrzej Duda włączy się w rozmowy o rekonstrukcji rządu w Zjednoczonej Prawicy.
- Na obecnym etapie nie ma potrzeby ingerencji prezydenta w proces rekonstrukcji rządu. Sądzę, że kluczowe strony na koniec dnia znajdą porozumienie - powiedział Zybertowicz.
ZOBACZ: Gowin: prezydent może pomóc nam przywrócić dobre relacje w koalicji
- Jesteśmy przygotowani, gdyby doszło do wcześniejszych wyborów, aczkolwiek uważamy, że do tego jeszcze trochę brakuje. Widać, że toczy się gigantyczna wojna PiS-owskich gangów o władzę, o spółki - stwierdził Marcin Kierwiński (PO).
Dodał, że "Kaczyński obawia się Ziobry, jego wpływów, jego władzy". - Postanowił "przykrócić" Ziobrę, o to toczy się walka - stwierdził.
"Nawalają się maczetami o to, kto wyszarpie więcej spółek Skarbu Państwa"
- Mamy rekordowy wynik zachorowań na koronawirusa. Rząd polski nie jest zdolny, by podejmować walkę na tym polu, bo się nawalają maczetami o to, kto wyszarpie więcej spółek Skarbu Państwa - mówił Kierwiński.
Zaznaczył, że "mamy do czynienia z państwem, które bardziej przypomina, jeżeli chodzi o funkcjonowanie administracji rządowej, junty wojskowe, a nie demokratyczne państwo prawa".
ZOBACZ: Pięcioro posłów KO nie poparło "piątki dla zwierząt". Jest reakcja Budki
Piotr Zgorzelski (PSL-Koalicja Polska) stwierdził, że zamieszanie w Zjednoczonej Prawicy to "żenujący spektakl, który toczy się od kilku dni."
- Jeżeli chodzi o posłów i senatorów PSL, to jestem pewien, że nie dadzą się skusić na krótkotrwałe spotkanie o charakterze kulinarno-gastronomicznym, bo jak kończą przystawki PiS, to najlepiej wie Roman Giertych - powiedział.
Dotychczasowe odcinki "Śniadania w Polsat News" można obejrzeć w zakładce "Programy".
Czytaj więcej