10-latek przyniósł granat do domu. "Grałem w gry i widziałem takie coś"
10-letni Dominik Kozak przyniósł do domu granat, który znalazł podczas spaceru z psem w gminie Annopol (woj. lubelskie). Chłopiec znalazł niewybuch kilkaset metrów od domu na opuszczonej działce. - On chciał to rozdłubać - powiedziała Polsat News babcia chłopca, która powiadomiła służby.
Chłopiec oddalił się od domu podczas zabawy z psem. Zwierzę pobiegło w stronę pustostanu. Chłopiec podążył za nim.
Granat na opuszczonej działce
- W pewnym momencie pobiegł za swoim pieskiem do pobliskich, opuszczonych zabudowań. Stamtąd przyniósł przedmiot, który schował do kieszeni. Następnie powiedział swojej mamie, że coś jej później pokaże - wyjaśnił mł. asp. Paweł Cieliczko z Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku.
ZOBACZ: Zamiast ryb wyłowił... pocisk do granatnika
Gdy najbliżsi chłopca zorientowali się, co znalazł w sąsiedztwie zawiadomili służby. Babcia chłopca poinformowała o znalezisku Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Interweniowali wojskowi pirotechnicy, którzy ustalili, że granat był prawdziwy, ale nie miał zapalnika.
Sytuacja była jednak niebezpieczna, gdyż chłopiec planował sprawdzić, co znajduje się w środku granatu.
Babcia: "Chciał to rozdłubać"
- Grałem w gry i widziałem takie coś w grach, jest takie podobne - tłumaczył 10-letni Dominik Kozak.
- Zaczął do mnie mówić, że on chciał to rozdłubać. Mówię, że dobrze żeś nie ruszał, bo poszedłbyś w powietrze, albo by cię rozerwało - powiedziała Polsat News Ewa Trancygier, babcia Dominika.
ZOBACZ: Nielegalny arsenał w domu 61-latka. Karabiny, granaty, materiały wybuchowe
Teraz Dominik już wie, do czego służą granaty i jak są niebezpieczne. - Odpina się zawleczkę i trzeba rzucić. Trzeba uważać, żeby nie puścić na ziemię koło siebie - wyjaśnił 10-latek.
Policjanci przypominają i apelują, aby w sytuacji odnalezienia przedmiotów przypominających ładunki wybuchowe, niewybuchy, granaty, amunicję, nie dotykać ich, nie zbliżać się do nich, nie manipulować nimi, anie w żaden sposób nie sprawdzać, a także nie przynosić ich do domu. W takiej sytuacji należy odejść jak najszybciej na bezpieczną odległość i wezwać służby ratunkowe dzwoniąc na numer 112.
Wideo: 10-latek przyniósł granat do domu
Czytaj więcej