"Skandaliczne i groźne", "niepotrzebne". Politycy o wypowiedziach Korwin-Mikkego

Polska
"Skandaliczne i groźne", "niepotrzebne". Politycy o wypowiedziach Korwin-Mikkego
PAP/Marcin Obara
Wpis Korwin-Mikkego spotkał się z falą krytyki

"Jeśli nie krzyczy, to widać tego chce" - napisał na Twitterze Janusz Korwin-Mikke. Polityk skomentował w ten sposób wyrok sądu ws. 26-latka, który uprawiał seks z 14-letnią dziewczyną. Po tych słowach na polityka wylała się fala krytyki. Wpis polityka Konfederacji komentowali również goście "Debaty Dnia" w Polsat News. Krzysztof Bosak stwierdził, że "takie słowa nie powinny paść".

"Gazeta Wrocławska" opisała sprawę 26-latka, który uprawiał seks z 14-letnią dziewczyną. "Czternastolatka nie została zgwałcona, bo nie krzyczała, kiedy 26-letni mężczyzna dobierał się do niej - tak tłumaczyć miał wrocławski Sąd Apelacyjny wyrok jaki wydał kilka tygodni temu." - podała gazeta. 

 

Jak informuje "Gazeta Wrocławska", mężczyzna to daleki krewny nastolatki. "Sąd nie miał wątpliwości, że do zdarzenia doszło i że to pedofilia. Ale nie gwałt na nieletnim. Dlatego karę trzech lat więzienia - orzeczoną przez Sąd Okręgowy - zmienił na rok w zawieszeniu, decydując się na nadzwyczajne złagodzenie kary" - czytamy. 

 

"Jeśli nie krzyczy, to widać tego chce"

 

"To co robią sądy woła o pomstę do Nieba. Sędzia, który uznał za argument, że gwałcona dziewczyna nie krzyczała, jako powód do obniżenia kary natychmiast powinien mieć wszczęte postępowanie dyscyplinarne i stracić możliwość orzekania. Państwo musi stać po stronie ofiar!" - napisał na Twitterze dziennikarz Onetu Andrzej Gajcy.

 

 

Do tego wpisu odniósł się z kolei jeden z liderów Konfederacji, poseł Janusz Korwin-Mikke. "P.Gajcy zwariował. To kryterium działa od 6000 lat!! Jeśli nie krzyczy, to widać tego chce. Jak bez tego odróżnić ofiarę - od dziewczyny, która owszem, chętnie.... ale potem oskarża o gwałt, bo boi się taty? To jakiś ruch WPM - White Pussy Matters; możliwość dowolnych oskarżeń" - napisał polityk.

 

 

Po wpisie na kontrowersyjna polityka wylała się fala krytyki. Wpis polityka Konfederacji oburzył również gości "Debaty Dnia" w Polsat News.

 

- Złe, niepotrzebne słowa, które nie powinny paść i które nie są prawdziwe zarówno w odniesieniu do kobiet, mężczyzn, dorosłych i do dzieci - powiedział Krzysztof Bosak.

 

- Ofiary przemocy często nie mają siły psychicznej żeby głośno protestować, czasem przeżywają takie sytuacje w milczeniu. Często dopiero później, po latach, mają odwagę aby o tym opowiedzieć - stwierdził polityk Konfederacji. 

 

"Kobiety do haremu"

 

Bosak nie chciał natomiast komentować słów, które padły w Sejmie, gdzie Janusz Korwin-Mikke miał stwierdzić, że "kobiety nadają się tylko do haremu". Poseł KO Sławomir Nitras zapowiedział, że skieruje wniosek do komisji etyki poselskiej o ukaranie posła Konfederacji.

 

- Nie będę tego komentował, bo nie słyszałem tych słów - powiedział Bosak. - Trudno te słowa nawet skomentować - stwierdziła z kolei Dorota Olko (Lewica).

 

ZOBACZ: Artur Dziambor o słowach Janusza Korwin-Mikkego: To nie powinno paść

 

- Te słowa są skandaliczne i groźne, jako kobieta słucham tego z przerażeniem, że coś takiego pada z ust posła - dodał. Według niej "nikt już nie traktuje poważnie posła Mikkego". - Ale słuchają go młodzi ludzie i to jest przerażające - zauważyła. 

 

- Nie dziwne, że was (Konfederacji - red.) nie obchodzi cierpienie zwierząt, skoro o ludziach mówicie w taki karygodny sposób. To nie powinno mieć miejsca w polskiej przestrzeni publicznej - dodała posłanka Lewicy.

 

WIDEO: Politycy o słowach Janusza Korwin-Mikkego

  

Oburzony słowami Korwin-Mikkego był również poseł PiS Marcin Porzucek, który przypomniał, że to nie pierwsze tego typu kontrowersyjne zachowanie polityka Konfederacji.

 

- Moim zdaniem Konfederacja, która tak mocno odnosi się do wartości chrześcijańskich, nie powinna czekać co zrobi komisja etyki, tylko po kolejnym już takim wystąpieniu pana Korwina-Mikke powinni sami zareagować - stwierdził. 

 

W podobnym tonie wypowiedział się Miłosz Motyka z PSL, według którego "zachowanie Korwina-Mikkego powinna ocenić komisja etyki". - Ja je oceniam jako skandaliczne - powiedział.

dk/bas/ polsatnews.pl, Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie