Korwin-Mikke o sprawie seksu z 14-latką. "Jak nie krzyczy, to widać tego chce"

Polska
Korwin-Mikke o sprawie seksu z 14-latką. "Jak nie krzyczy, to widać tego chce"
PAP/Marcin Obara
Wpis Korwin-Mikkego spotkał się z falą krytyki

"P.Gajcy zwariował. To kryterium działa od 6000 lat!! Jeśli nie krzyczy, to widać tego chce. Jak bez tego odróżnić ofiarę - od dziewczyny, która owszem, chętnie.... ale potem oskarża o gwałt, bo boi się taty?" - napisał na Twitterze jeden z liderów Konfederacji Janusz Korwin-Mikke, komentując wyrok sądu, "który uznał za argument, że gwałcona dziewczyna nie krzyczała, jako powód do obniżenia kary".

"Gazeta Wrocławska" opisała sprawę 26-latka, który uprawiał seks z 14-letnią dziewczyną. "Czternastolatka nie została zgwałcona, bo nie krzyczała, kiedy 26-letni mężczyzna dobierał się do niej - tak tłumaczyć miał wrocławski Sąd Apelacyjny wyrok jaki wydał kilka tygodni temu." - podała gazeta. 

 

Jak informuje "Gazeta Wrocławska", mężczyzna to daleki krewny nastolatki. "Sąd nie miał wątpliwości, że do zdarzenia doszło i że to pedofilia. Ale nie gwałt na nieletnim. Dlatego karę trzech lat więzienia - orzeczoną przez Sąd Okręgowy - zmienił na rok w zawieszeniu, decydując się na nadzwyczajne złagodzenie kary" - czytamy. 

 

ZOBACZ: Diety z europarlamentu wykorzystałem na... walkę z Unią Europejską - Korwin-Mikke o "żebractwie"

 

"To co robią sądy woła o pomstę do Nieba. Sędzia, który uznał za argument, że gwałcona dziewczyna nie krzyczała, jako powód do obniżenia kary natychmiast powinien mieć wszczęte postępowanie dyscyplinarne i stracić możliwość orzekania. Państwo musi stać po stronie ofiar!" - napisał na Twitterze dziennikarz Onetu Andrzej Gajcy.

 

 

Fala krytyki

 

Do tego wpisu odniósł się z kolei jeden z liderów Konfederacji, poseł Janusz Korwin-Mikke. "P.Gajcy zwariował. To kryterium działa od 6000 lat!! Jeśli nie krzyczy, to widać tego chce. Jak bez tego odróżnić ofiarę - od dziewczyny, która owszem, chętnie.... ale potem oskarża o gwałt, bo boi się taty? To jakiś ruch WPM - White Pussy Matters; możliwość dowolnych oskarżeń" - napisał polityk.

 

 
Jego wpis spotkał się z falą krytyki.
 
"Panie Januszu, jako wyborca Konfederacji proszę aby Pan usunął konto. Starczy już tej błazenady" - napisał jeden z internautów.
 
 
"Jak na razie wszyscy wrzeszczą - ale NIKT nie odpowiedział na moje pytanie: "Jak bez tego odróżnić ofiarę - od dziewczyny, która owszem, chętnie.... ale potem oskarża o gwałt, bo boi się taty?" Atakującym mnie katolikom wyjaśniam, że to kryterium jest w Piśmie Św. (Deuter. 23-25)" - odpowiedział Korwin-Mikke, na jeden z niepochlebnych wpisów.
 
"Mam możliwość kasacyjną"
 
O sprawę 14-latki w "Graffiti" Piotr Witwicki pytał Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. - Na pewno to jest taki temat, którym także się zajmowaliśmy w czasie kadencji - temat przemocy domowej, wykorzystywania seksualnego - powiedział Bodnar i dodał, że sprawie 14-latki "warto się przyjrzeć". 
 
 
- Mam akurat możliwość kasacyjną w takich sprawach, składania kasacji na niekorzyść, a w tym przypadku na korzyść osoby pokrzywdzonej - dodał. 
 
 
prz/sgo/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie