Brutalne pobicie przed sklepem w Radomiu. Jest kolejny zatrzymany
Policja zatrzymała drugiego podejrzanego ws. brutalnego pobicia przed sklepem w Radomiu. To 45-letni mieszkaniec Radomia. Nadal poszukiwany jest natomiast główny agresor, który zaatakował sprzedawczynię, bo ta nie chciała mu sprzedać papierosów po zamknięciu sklepu.
Jak poinformowała w środę rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu podinsp. Katarzyna Kucharska, do zatrzymania 45-latka doszło we wtorek w jego domu.
- Mężczyzna zostanie teraz doprowadzony do prokuratury w celu postawienia mu zarzutów – powiedziała rzeczniczka policji. 45-latek jest drugim zatrzymanym w sprawie brutalnego pobicia kobiety prowadzącej jeden z sklepów "Żabka" w Radomiu.
Trwają poszukiwania
We wtorek sąd zastosował tymczasowy areszt wobec 40-letniego mieszkańca Radomia, któremu zarzucono współudział w pobiciu. Nadal poszukiwany jest natomiast główny agresor – to ustalony przez policję 37-latek z Radomia.
ZOBACZ: Śmiertelne pobicie kierowcy autobusu we Francji. Nie chciał przewieźć grupy bez maseczek
Mężczyzna w niedzielę po godz. 20 chciał kupić papierosy, ale sprzedawczyni odmówiła, bo sklep był już nieczynny. Wówczas - jak wynika z zapisu monitoringu - oburzony wyszedł ze sklepu i ciągle dyskutując ze znajdującymi się w środku osobami najpierw rzucił w ich kierunku butelką z piwem, a następnie wziął stojącą obok sklepu drewnianą paletę i kilkakrotnie uderzając nią w drzwi wejściowe, wybił szybę.
WIDEO: pobicie pod sklepem w Radomiu
Kobieta wybiegła ze sklepu i wówczas została zaatakowana przez mężczyznę. W jej obronie stanął jej 19-letni syn i jego kolega, których również zaatakował napastnik i towarzyszący mu mężczyzna.
ZOBACZ: 59-latek zaatakowany nożem. Sprawca trzeźwieje
Pobita i skopana 50-latka z obrażeniami głowy została przewieziona do szpitala. Nic poważnego - według policji - nie stało się natomiast synowi sprzedawczyni i jego koledze.
Czytaj więcej