Bielsko-Biała: spłonęło dziewięć aut Poczty Polskiej [ZOBACZ WIDEO]
- Dziewięć samochodów spłonęło w środę nad ranem w Bielsku-Białej - poinformowała rzeczniczka bielskiej straży pożarnej st. kpt. Patrycja Pokrzywa. Auta należące do Poczty Polskiej stały na parkingu wynajmowanym przez państwowego operatora od PKS. Przyczynę powstania ognia ustalą policjanci.
Straż pożarna z Bielska-Białej (woj. śląskie) otrzymała sygnał o wybuchu pożaru w tym mieście w środę około 4 rano. Kiedy zastępy ratowników przybyły na miejsce zdarzenia, ogniem objętych było sześć samochodów Poczty Polskiej, a kolejne trzy były nadpalone.
Samochody doszczętnie spłonęły
- Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, odłączyli akumulatory w pojazdach, a następnie ugasili pożar. Wewnątrz samochodów nikogo nie było - powiedziała rzeczniczka bielskiej straży pożarnej st. kpt. Patrycja Pokrzywa.
Sześć pojazdów spłonęło całkowicie. Trzy kolejne nadpalone samochody nie nadają się do użytku. Straty to kilkaset tysięcy złotych.
ZOBACZ: Wyprzedził auta... jadąc po chodniku. "Brak cierpliwości i zdrowego rozsądku" [WIDEO]
Auta były ubezpieczone - ustalił Polsat News.
- Z nieoficjalnych informacji możemy wnioskować, że Poczta Polska padła ofiara przestępstwa - powiedziała "Wydarzeniom" Justyna Siwek, rzeczniczka Poczty Polskiej. Definitywne rozstrzygnięcie czy doszło do podpalenia będzie możliwe po zakończeniu oględzin spalonych aut.
Seria pożarów w Bielsku-Białej
- Po oględzinach będzie można ustalić, w jaki sposób doszło do zaprószenia ognia i czy miało to charakter przestępczy, czy powstało w sposób losowy - powiedział aps. sztabowy Roman Szybiak z komendy policji w Bielsku-Białej.
W pożarze uległy zniszczeniu samochody citroen berlingo, peugeot partner oraz volkswagen transporter.
ZOBACZ: Pożary na Zachodnim Wybrzeżu USA. Zginęło co najmniej 26 osób
To już kolejny przypadek niewyjaśnionego pożaru samochodów w Bielsku-Białej. 10 dni temu ogień strawił jedno auto, a trzy inne miały nadpalone elementy nadwozi i koła. Kilka dni temu spłonęły inne dwa auta. Z kolei w sierpniu w Straconce paliły się cztery pojazdy.
- Były to samochody zaparkowane przy drogach, źródło wskazywało, że pożar powstał z zewnątrz - powiedziała st. kpt. Pokrzywa. Bielska policja sprawdza, czy przypadki podpaleń można ze sobą łączyć.
WIDEO - W Bielsku-Białej samochody płoną bardzo często. Policja sprawdza, czy sprawy te można łączyć
Czytaj więcej