Polak uruchomił drona nad Koloseum. Urządzenie spadło na zabytkowe schody
40-letni turysta z Polski został zatrzymany w Rzymie, kiedy obsługiwany przez niego dron spadł na zabytkowe schody starożytnej budowli. Przed wejściem do Koloseum obsługa obiektu uprzedzała mężczyznę, że używanie dronów jest zakazane.
40-letniego Polaka aresztowano w poniedziałek po tym, jak zignorował zakaz używania dronów nad Koloseum w Rzymie. Mężczyzna, przed wejściem do amfiteatru był ostrzegany przez obsługę kas, że loty dronami nad zabytkiem są zakazane - pracownicy zobaczyli bowiem, że Polak posiada takie urządzenie.
Dron zarekwirowany, Polak w areszcie
Turysta z Polski jednak zignorował pouczenie i uruchomił drona. Zanim przybyła policja powiadomiona przez pracowników Koloseum, dron spadł na zabytkowe schody amfiteatru.
ZOBACZ: W czasie nabożeństwa zniszczył figurę anioła. Grozi mu pięć lat więzienia
Na szczęście maszyna nie uszkodziła zabytku, nie wyrządziła też krzywdy innym osobom zwiedzającym obiekt. Dron został zarekwirowany przez policję, a 40-latek trafił do aresztu za nieprzestrzeganie zakazu przelotów obowiązującego nad stolicą Włoch.
Koloseum, a właściwie Amfiteatr Flawiuszów (łac. Amphitheatrum Flavium), to budowla wzniesiona w Rzymie w latach 70-72 do 80 n.e. przez Wespazjana i Tytusa – cesarzy z dynastii Flawiuszów.
Najważniejszy zabytek Włoch
Imponujący obiekt ma długość 188 m i szerokość 156 m, a jego obwód wynosi 524 m. Jest wysoki na 48,5 m. Ma widownię mogącą pomieścić od 45 do 50 tysięcy widzów; z galeriami komunikacyjnymi oraz areną z systemem podziemnych korytarzy.
W Koloseum odbywały się m.in. walki gladiatorów, polowania na dzikie zwierzęta. Tradycja mówi, iż w Koloseum mordowano chrześcijan, co upamiętniono krzyżem wewnątrz budowli.
Od połowy XVIII wieku Koloseum jest otoczone opieką jako miejsce męczeństwa pierwszych chrześcijan. Jest to również jeden z najważniejszych włoskich zabytków, który w 2007 r. został ogłoszony jednym z siedmiu nowych cudów świata.
Czytaj więcej