Minister środowiska zawiadamia prokuraturę ws. "Domów dla osób w kwarantannie"
Minister środowiska Michał Woś zawiadomił Prokuraturę Krajową o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prywatnego inwestora, który rozpoczął budowę osiedla domów jednorodzinnych w otulinie Kampinoskiego Parku Narodowego - poinformował w poniedziałek resort środowiska.
Ministerstwo przypomniało, że osiedle 15 budynków jednorodzinnych powstaje w miejscowości Janów w podwarszawskiej gminie Babice Stare, na terenie otuliny Kampinoskiego Parku Narodowego i rezerwatu przyrody "Łosiowe Błota". Inwestor rozpoczął budowę, powołując się na ustawę o przeciwdziałaniu COVID-19, która wyłącza stosowanie przepisów Prawa budowlanego oraz ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
- Dotyczy to jednak szczególnych okoliczności inwestycji, związanych m.in. z koniecznością pilnego poszerzenia bazy do udzielania świadczeń zdrowotnych. Inwestor ogłosił więc, że w domach jednorodzinnych będą odbywać kwarantannę osoby mogące być zakażone koronawirusem, a domy będą odkażone i sprzedane dopiero po zakończeniu pandemii - dodało MŚ.
"Wykorzystanie ustawy o przeciwdziałaniu COVID-19"
Według szefa resortu środowiska, oświadczenie inwestora jest próbą ominięcia przepisów, bowiem ustawa o przeciwdziałaniu COVID-19 miała na celu ułatwienie podejmowania działań dla ratowania zdrowia i życia ludzkiego, a nie działalności deweloperskiej.
- Minister podkreśla, że parki narodowe a zwłaszcza rezerwaty podlegają rygorystycznym przepisom ochronnym, które wykluczają inwestycje mieszkaniowe. Tego typu prace budowalne skutkują nieodwracalnymi szkodami w środowisku naturalnym na najcenniejszych terenach przyrodniczych - podkreślono w komunikacie.
ZOBACZ: "Domy dla osób w kwarantannie". Wpłynęło zawiadomienie do policji i nadzoru budowlanego
W niedzielę wiceminister rozwoju Robert Nowicki powiedział, że niedopuszczalna jest sytuacja, w której nieuczciwi inwestorzy dla własnych korzyści wykorzystują przepis ustawy covidowej mający chronić ludzi
Domy dla osób w kwarantannie
Chodzi o budowę na 20-hektarowym terenie dawnej bazy wojskowej w Lesie Bemowskim. Inwestor - Sawa Solec Residence - twierdzi, że planuje postawić tam domy przeznaczone dla osób, które odbywają kwarantannę w związku z pandemią koronawirusa.
Powołuje się na "regulacje prawne zawarte w tzw. tarczy antycovidowej dały możliwość szybkiej i maksymalnie odbiurokratyzowanej realizacji inwestycji związanych ze zwalczaniem pandemii koronawirusa oraz jej skutków". Przepis ten pozwalał na budowę obiektów związanych z walką z pandemią bez konieczności trzymania się m.in. prawa budowlanego.
ZOBACZ: Inwestycja obok rezerwatu. Zbudują domy "dla osób w kwarantannie"
Przedstawiciel MR zapewnił, że sprawa jest dogłębnie badana we współpracy z Głównym Inspektorem Nadzoru Budowlanego oraz Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Warszawie. Poinformował także, iż wraz z właściwymi organami monitoruje sytuację co do innych ewentualnych nadużyć dot. wykorzystania art. 12 ust. 1 ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.
Interwencję w sprawie inwestycji podjął również wójt Starych Babic Sławomir Sumka, który zawiadomił Prokuraturę Rejonową w Pruszkowie. Skierował także pismo do m.in. starosty warszawskiego zachodniego Jana Żychlińskiego, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie, Lasów Miejskich w Warszawie oraz Kampinoskiego Parku Narodowego.
ZOBACZ: Portugalczycy pozwali Polskę i 32 inne kraje. Jedna ze skarżących ma 8 lat
Przeciwko budowie domów protestuje także lokalna społeczność
Czytaj więcej