Przekonywał, że należy chronić ludy Amazonii. Tubylcy zastrzelili go z łuku
Rieli Franciscato - aktywista i ekspert badający rdzenne ludy Amazonii - został zabity przez wojowników jednego z odizolowanych plemion. Franciscato pracował dla rządowej brazylijskiej agencji zajmującej się ochroną tubylczej kultury. Został ugodzony strzałą z łuku, która trafiła go w okolice serca.
Brazylijskie służby poinformowały o zdarzeniu w czwartek. Franciscato wraz z patrolem policji próbowali w ostatnią środę dotrzeć do grupy rdzennych mieszkańców przy granicy z Boliwią niedaleko rezerwatu Uru Eu Wau Wau w zachodniej Brazylii. Ekspert poprosił o eskortę, bo z przedstawicielami szczepu miał rozmawiać po raz pierwszy. Nagle grupa została zaatakowana przez wojowników, którzy wystrzelili w ich stronę kilkadziesiąt strzał. 56-letni przedstawiciel rządu został trafiony w okolice serca.
"Krzyknął i padł bez życia"
"Krzyknął, wyciągnął strzałę z piersi, przebiegł 50 metrów i padł na ziemię bez życia" - poinformowała lokalna policja.
Franciscato był jednym z czołowych ekspertów w dziedzinie badania kultury i zachowań rdzennych mieszkańców Amazonii. Pracował dla rządowej agencji Funai (Fundaçao Nacional do Índio), zapewniał, że z tubylcami można koegzystować. Od lat zabiegał o ich ochronę.
Rieli Franciscato is asked what Brazil he wants for the future. He says: “The Brazil I want for the future is one where all of this [indigenous lands] continues to be protected”
— Survival International (@Survival) September 10, 2020
He was killed yesterday.
See here for more: https://t.co/dvSC0dWnqC
🎥 © Roberto B Ossak pic.twitter.com/YOkJkqzlIF
"Mogli szukać zemsty"
Lokalny fotograf Gabriel Uchida w rozmowie z agencją AFP zapewnił, że plemię, do którego starał się dotrzeć ekspert, jest zazwyczaj nastawione pokojowo do przybyszów. - Ostatni raz pojawili się w okolicy w czerwcu. Była to duża grupa, nastawiona pokojowo. Część nawet zostawiła prezenty - dodał.
- W tym przypadku było to pięciu uzbrojonych mężczyzn. Wydawało się, że szukają zemsty - wyjaśnił fotograf. Według mediów wysoce prawdopodobne jest, że plemię w ostatnich miesiącach doświadczyło przemocy ze strony kłusowników lub innych osób skonfliktowanych z prawem, na przykład prowadzących nielegalną wycinkę.
Z aktualnych szacunków wynika, że na świecie jest około 100 izolowanych plemion z czego połowa z nich zamieszkuje regiony Amazonii.
Czytaj więcej