Praktykant ukradł auto kurierowi. "Przyuczał się", a firma nie zna jego danych

Polska
Praktykant ukradł auto kurierowi. "Przyuczał się", a firma nie zna jego danych
Wallpaper Flare/Public Domain
Praktykant oraz samochód są poszukiwani przez policję

Gdy kierowca firmy kurierskiej opuścił auto, aby doręczyć paczkę, praktykant siedzący w samochodzie zajął jego miejsce i odjechał z przesyłkami. Mężczyzna pracował drugi dzień, a firma... nie zna jego danych personalnych. Auta i złodzieja szuka policja.

Do nietypowej kradzieży doszło w centrum Piaseczna pod Warszawą. Skradziony został wypełniony paczkami samochód dostawczy należący do jednej z ogólnopolskich firm kurierskich.

 

ZOBACZ: Aktor stracił pracę przez koronawirusa. Zatrudnił się jako kurier

 

Jak wynika z pierwszych ustaleń, w pojeździe znajdowały się dwie osoby, kierowca-kurier oraz praktykant, który był przyuczany.

 

- Gdy kierowca zatrzymał się i wysiadł, aby przekazać jedną z paczek, na jego miejsce "wskoczył" praktykant i natychmiast odjechał furgonetką wypełnioną paczkami - wyjaśnił Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.

 

Firma nie zna jego danych

 

Jak się okazało się, praktykant pracował drugi dzień, a firma kurierska nie zna jego danych personalnych.

 

- Najprawdopodobniej niedopełnione zostały formalności związane z zatrudnieniem praktykanta. Policjanci apelują o przestrzeganie obowiązków związanych z kodeksem pracy, których brak, jak w tym przypadku, może być wykorzystany w celach przestępczych - powiedział Sawicki.

dk/ml/hlk/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie