Kolejne spotkanie premiera z opozycją ws. Białorusi. Znamy termin
Na Białorusi rozpoczął się drugi miesiąc protestów, a na ulicach wciąż niespokojnie: jedna z liderek opozycji ujawniła drastyczne metody działania tamtejszych służb. Jeśli chodzi o Polskę, sytuacja jest wyjątkowa, bo w tej sprawie rząd działa ramię w ramię z opozycją. Jak ustaliły "Wydarzenia", w poniedziałek o 10:00 kolejne spotkanie premiera z opozycją w tej sprawie. Materiał Marcina Fijołka.
Mężczyźni w kominiarkach i zielonych kombinezonach bez oznaczeń zatrzymują protestujących - to coraz częstszy obrazek z Białorusi. Drugi miesiąc protestów rozpoczął się od serii zatrzymań podczas wieców.
W areszcie przebywa też Maria Kalesnikawa, jedna z liderek protestów. W specjalnym oświadczeniu opisała działania białoruskich służb. "Założyli mi na głowę worek, wepchnęli do minibusa i zabrali na białorusko-ukraińską granicę, gdzie z użyciem siły i wbrew mojej woli, próbowali wyrzucić mnie z kraju" relacjonowała opozycjonistka.
Po tym jak odmówiła i podarła paszport, trafiła od aresztu.
ZOBACZ: Usiądę do rozmów z Łukaszenką, jeśli będzie to konieczne - Cichanouska w Polsat News
To kolejny ponury obrazek z Białorusi: grupa zamaskowanych mężczyzn wyważa łomem drzwi sztabu Wiktara Babaryki, jednego z niedopuszczonych do wyborów kandydatów, obecnie także przebywającego w areszcie.
- Wiem, że polskie władze są nam bardzo pomocne - powiedziała w wywiadzie dla programu "Dzień na świecie" liderka białoruskiej opozycji, kontrkandydatka Łukaszenki w wyborach prezydenckich Swiatłana Cichanouska.
To nie tylko odczucie Swiatłany Cichanouskiej, która przebywa w Polsce, ale i konkretne działania. Reakcja na wydarzenia na Białorusi zjednoczyła bowiem naszą scenę polityczną.
"Historyczny moment"
Takiej jednomyślności w polskiej polityce nie było od dawna. - To pewnie jakiś historyczny moment - powiedział Adam Jarubas z PSL.
- Najważniejsze, że dziś polska opozycja i strona rządząca mówią jednym głosem ws. Białorusi. Tutaj jest ponadpartyjny konsensus – mówił w "Graffiti" wiceszef MSZ Marcin Przydacz. Jak dodał, "trzeba docenić otwartosć strony opozycyjnej, że nie próbuje tutaj ugrać swoich małych punkcików".
Zgodna, ponad podziałami partyjnymi konferencja w Parlamencie Europejskim, zgłoszenie Cichanouskiej do nagrody Sacharowa, a nawet wspólne oświadczenie polityków z dwóch różnych światów, czyli Ryszarda Czarneckiego (PiS) i Roberta Biedronia (Lewica). - Naprawdę uważam, że rządy PiS Polsce nie pomagają, ale jeżeli realnie możemy pomóc Białorusi, to trzeba to zrobić - podkreślił Biedroń.
ZOBACZ: Wiceminister Marcin Przydacz: polski plan dla Białorusi to kwestia kilku następnych dni
- Polacy potrafią ponad podziałami działać - dodaje Czarnecki.
Z ustaleń "Wydarzeń" wynika, że premier Mateusz Morawiecki na poniedziałek rano zaprosił liderów opozycji na kolejne spotkanie ws. Białorusi.
Część spotkania ma się odbyć w trybie niejawnym z przekazaniem informacji wrażliwych.
WIDEO: zobacz materiał "Wydarzeń"
Rządzący przekonują, że są świadomi wyzwań. I że mają szereg propozycji.
- Mamy wsparcie materialne dla tych osób, które uciekają z Białorusi, będąc zagrożonymi. Takich osób zgłosiło się już do nas sto - mówi szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk.
Premier Mateusz Morawiecki w sprawie polskich pomysłów sondował unijnych liderów wczoraj podczas wideokonferencji.
Jutro w Lublinie kolejne rozmowy: tym razem w gronie Grupy Wyszehradzkiej.
Po doszlifowaniu pomysły trafią na forum Rady Europejskiej, gdzie Polskę czeka najtrudniejsze zadanie: znaleźć zrozumienie i wsparcie ze strony innych państw unijnych.
Czytaj więcej