Tom Hanks znów w kwarantannie
Pół roku po wykryciu koronawirusa u Toma Hanksa i jego żony producenci filmu o życiu Elvisa Presleya zdecydowali się wrócić na plan. Grający tam aktor ponownie znalazł się w australijskim Queensland. Zanim stanie przed kamerą, musi przejść jednak obowiązkową dwutygodniową kwarantannę.
Tom Hanks powrócił do Australii po tym, jak w marcu zdiagnozowano u niego Covid-19. Wtedy to wraz z żoną Ritą Wilson leczeni byli w jednym z tamtejszych szpitali. Po wyjściu z niego kolejne dni spędzili w izolacji.
ZOBACZ: Aktor Tom Hanks i jego żona zarażeni koronawirusem
Małżeństwo przebywało w Queensland ze względu na pracę przy filmie o życiu Elvisa Presleya. Hanks gra tam menedżera "króla rock and rolla", pułkownika Toma Parkera.
Kilka pięter w hotelu
Po pół roku przerwy prace nad obrazem wznowiono. Aktor przyleciał do Australii prywatnym odrzutowcem. Z lotniska został zabrany prosto do hotelu, gdzie przechodzi 14-dniową kwarantannę. Hanks będzie poddawany losowym kontrolom policyjnym, by upewnić się, że faktycznie stosuje się do przepisów i pozostaje w pokoju. Według lokalnych mediów, ekipa filmowa wynajęła w hotelu "kilka pięter".
ZOBACZ: Antonio Banderas zakażony koronawirusem
Tom Hanks, zdobywca dwóch Oscarów za główne role w filmach "Filadelfia" i "Forrest Gump", był pierwszym amerykańskim celebrytą, u którego wykryto zakażenie koronawirusem.