Awaria "Czajki". Błaszczak: ta katastrofa była do przewidzenia, więc wojsko pobierze opłatę
- 10 września most będzie gotowy do użytkowania. Wojsko Polskie w sytuacjach niespodziewanych nie oczekuje zwrotu kosztów, ale w przypadku Warszawy sytuacja była spodziewana i wynikała ze zlekceważenia obowiązków przez prezydenta Trzaskowskiego - mówił szef MON Mariusz Błaszczak.
We wtorek wojsko rozpoczęło budowę przeprawy na Wiśle, która będzie podtrzymywać alternatywny rurociąg odprowadzający ścieki do warszawskiej oczyszczalni "Czajka". Montaż przeprawy potrwa do czwartku.
Jak poinformował Błaszczak podczas konferencji prasowej, w budowie mostu pontonowego uczestniczą dwie jednostki wojskowe - 2. Pułk Inżynieryjny z Inowrocławia i 2. Pułk Saperów z Kazunia.
ZOBACZ: "W Zjednoczonej Prawicy nie jesteśmy ideałami, ale wyciągamy wnioski"
- 10 września most będzie gotowy do użytkowania. Chciałbym podkreślić wielkie zaangażowanie i profesjonalizm żołnierzy. Termin trzech dni (w trakcie których będzie powstawał most - red.) wynika z przemieszczenie sprzętu i wąskie podejście. Sam byłem świadkiem ćwiczeń w Drawsku Pomorski, wtedy w ciągu kilkudziesięciu minut most powstał. W Warszawie wojsko działa w czasie normalnego ruchu ulicznego, ten czas ułożenia mostu jest dłuższy - wyjaśnił Błaszczak.
Wideo: Mariusz Błaszczak mówi o kosztach, jakie poniesie stolica
- Wojsko Polskie w sytuacjach niespodziewanych nie oczekuje zwrotu kosztów. W przypadku Warszawy mamy sytuację, która była spodziewana. Ona wynika ze zlekceważenia obowiązków przez Trzaskowskiego. Nie jest to katastrofa, której nie można się było spodziewać. Dlatego WP pobiera zwrot kosztów bezpośrednich. Będzie to jednak kwota niższa niż "Strefa Relaksu" stworzona na Placu Bankowym czy dotacje na organizacje pozarządowe, które zajmują się ideologią równościową - dodał.
Przeprawa na Wiśle będzie gotowa w czwartek 10 września. #Czajka #Warszawa Żołnierze wojsk inżynieryjnych przystąpili do działania. pic.twitter.com/7ulVRWGDgi
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) September 8, 2020
Bezpieczeństwo ekologiczne
- Nad utrzymaniem mostu będzie czuwać 50 żołnierzy, a postawienie mostu, to jest zadanie, które wykona do 200 żołnierzy. Most ma długość 245 metrów, składa się z sześciu części, one zostaną połączone, one są zakotwiczone - poinformował minister.
Wyjaśnił, że "to jest trochę inny standard, niż w przypadku typowego mostu, który służy przeprawie wojskowej". - Każdy z pontonów jest zakotwiczony, żeby zapewnić stabilność przeprawy - dodał.
Błaszczak podkreślił, że ze względu na warunki atmosferyczne ta przeprawa będzie możliwa do wykorzystania do listopada.
- Oczywiście, to jest niezwykle istotne, żeby w tym czasie władze Warszawy przeprowadziły docelowy remont, docelowe usunięcie awarii, żeby w tym czasie zdążyły z zapewnieniem bezpieczeństwa, związane jest to przecież z bezpieczeństwem ekologicznym, z zapewnieniem tych działań, które służą właśnie wyeliminowaniu awarii - zaznaczył szef MON.
Koszt budowy poniesie miasto
Rzecznik Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Marek Pawlak poinformował, że przeprawę na Wiśle wybudują wojskowi z 2. Inowrocławskiego Pułku Inżynieryjnego oraz 2. Pułku Saperów z Kazunia. W akcji bierze udział ok. 50 żołnierzy. Koszt budowy poniesie miasto.
Saperzy zmontowali pierwsze elementy mostu pontonowego. Następnie przęsło pchane przez łodzie motorowe wypłynęło na środek Wisły. W tym czasie inni żołnierze zwodowali kolejne elementy pływające, które przywieziono ciężarówkami.
Na moście zostaną ułożone dwa rurociągi, którymi będą odprowadzane ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni Czajka.
Budowa potrwa miesiąc
Według informacji wiceprezydenta Warszawy Roberta Soszyńskiego budowa bypassa potrwa cztery tygodnie. W tym czasie planowane jest rozpoczęcie realizacji przewiertów pod rzeką. Zamontowane w nich rury przejmą przesył ścieków i pozwolą na demontaż tymczasowego rurociągu na moście pontonowym. Później będzie naprawiany kolektor, który uległ awarii.
245 metrów
- Most pontonowy na Wiśle, który będzie podtrzymywać alternatywny rurociąg odprowadzający ścieki do warszawskiej oczyszczalni "Czajka" będzie składać się z sześciu części i liczyć 245 metrów - powiedział ppłk Piotr Kranz z 2. Inowrocławskiego Pułku Inżynieryjnego.
ZOBACZ: Awaria "Czajki". Trzaskowski powołuje własną komisję
Ze względu na budowę mostu pontonowego przez Wisłę w rejonie mostu Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie oraz wykonywania przewiertu pod dnem Wisły, szlak żeglowny od km 520 do 523 będzie zamknięty - od północy 8 września do odwołania - poinformowała we wtorek Komenda Stołeczna Policji na Twitterze.
Komunikat nawigacyjny @WodyPolskie:
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) September 8, 2020
Ze względu na budowę mostu pontonowego przez Wisłę w rejonie mostu Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie oraz wykonywania przewiertu pod dnem Wisły, szlak żeglowny od km 520 do 523 będzie zamknięty od godz. 00:00 w dniu 8 września do odwołania.
Kolejna awaria
Do awarii rurociągu przesyłającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka" doszło w sobotę 29 sierpnia. W efekcie jest prowadzony awaryjny zrzut ścieków do Wisły.
Poprzednia awaria oczyszczalni "Czajka", w efekcie której nieczystości płynęły do rzeki, miała miejsce rok temu. Po decyzji premiera, wojsko zbudowało wówczas most pontonowy, na którym ułożono tymczasowy rurociąg, dzięki któremu ścieki znów trafiały do oczyszczalni.