Puszcza Białowieska: żubr zaatakował turystę. 61-latek trafił do szpitala
W Białowieży (woj. podlaskie) żubr zaatakował w poniedziałek rano turystę - poinformowała policja. 61-letni mężczyzna trafił z poważnymi obrażeniami do szpitala. Agresywnego osobnika szukają pracownicy parku narodowego.
Turysta wynajmujący kwaterę w Białowieży wyszedł na poranny spacer w kierunku lasu. Na jego skraju został zaatakowany przez samotnego żubra, który wybiegł z młodego lasu.
ZOBACZ: Myślenice: sarna na drodze. Od auta odbiła się pod motocykl [WIDEO]
61-latek o własnych siłach wrócił do ośrodka agroturystycznego, gdzie tymczasowo mieszkał. Tam wezwano do niego karetkę, która zawiozła go do szpitala. Polsat News dowiedział się nieoficjalnie, że żubr zaatakował turystę w nogi i okolice brzucha.
"Żubry nie starają się wejść w bliską konfrontację"
Zwierzęcia wciąż szukają pracownicy Białowieskiego Parku Narodowego. Według relacji mężczyzny, zwierzę samo go zaatakowało, lecz dyrektor PN Michał Krzysiak stwierdził, że żubry najczęściej omijają ludzi.
- Nie starają się wejść z nimi w bliską konfrontację. Aby tak się stało, musi dojść do sytuacji patowej - wyjaśnił.
Krzysiak dodał, że przypadek 61-latka był "bardzo nieszczęśliwy". - Tam, gdzie był mężczyzna, jest mnóstwo młodych drzew. On musiał nieszczęśliwie "wejść" na to zwierzę, mogli przy tym wzajemnie się nie widzieć do ostatniej chwili - wyjaśnił.
Prawie 800 żubrów w Puszczy Białowieskiej
Puszcza Białowieska to polska ostoja żubra; tamtejsza populacja tych zwierząt, żyjąca na wolności jest największa w Polsce.
Tegoroczne zimowe liczenie przeprowadzone przez Białowieski Park Narodowy przy wsparciu leśników i naukowców, przyniosło wynik 770 osobników, w tym ponad 70 młodych urodzonych w 2019 roku.
Atak dzika nad Bałtykiem
To niejedyne zdarzenie z udziałem ludzi i dzikich zwierząt w ostatnim czasie. W niedzielę wypoczywających na plaży w Międzyzdrojach zaatakował dzik.
ZOBACZ: Atak dzika na plaży w Międzyzdrojach
- Akurat byliśmy na molo, gdy usłyszeliśmy gwizdek ratowników. W pierwszej chwili myślałem, że ktoś się topi, ale nie, oni ostrzegali ludzi przed dzikami - powiedział polsatnews.pl pan Dariusz, który nagrał szarżę zwierzęcia.
Czytaj więcej