Czy Gowin wróci do rządu? Emilewicz mówi o planach
- W rozmowach koalicyjnych biorą udział tylko liderzy. Teraz są to głównie rozmowy programowe - powiedziała wicepremier, minister rozwoju Jadwigą Emilewicz w "Graffiti". - Porozumienie ma dziś dwa resorty. Uważam, że to dobry podział w koalicji - dodała. Skrytykowała także sposób prowadzenia "wojny ideologicznej" przez Solidarną Polskę.
- Nie miałam planów, by zostać szefową Porozumienia. Partia ma w swojej nazwie (imię i nazwisko - red.) Jarosława Gowina - powiedziała Emilewicz. - Nie mamy w tym roku wyborów szefa partii - dodała.
Pytana o plany rekonstrukcji rządu wicepremier wskazała, że "najbliższe trzy lata wychodzenia z kryzysu i wejścia na ścieżkę wzrostu będą bardzo trudne". - Do nich trzeba dostosować kształt rządu - podkreśliła.
Jaki będzie nowy rząd? "Bardziej fit"
- Krzesła ministerialne są najgorętsze w każdej aktywnej demokracji. Mam zamiar realizować poznański mandat poselski do końca kadencji - zapewniła Emilewicz w "Graffiti" czy wyobraża sobie dalszą działalność polityczny, jeżeli jej kariera prowadziłaby od funkcji wicepremiera do wiceministra.
ZOBACZ: Jak Polacy oceniają rząd? Najnowszy sondaż
- Ma być bardziej "fit", ma być mniejszy. Porozumienie też postulowało, że ministrów i wiceministrów mogłoby być mniej, bez uszczerbku na jakości rządzenia - mówiła w Polsat News.
Wideo: Emilewicz mówi o planach rekonstrukcji rządu
Witwicki pytał czy zmiana liczby ministrów będzie miała wpływ na zmianę departamentów. - Szyld ministerstwa przykrywa kilka działów. Mamy 36 działów w ustawie, możemy je dowolnie łączyć. To nie spowoduje rozmnożenia administracji - wyjaśniła.
ZOBACZ: Ruch Trzaskowskiego. Inauguracja prawdopodobnie w połowie października
- W tej chwili koncentruje się na negocjacjach programowych (...) abyśmy się nawzajem nie zaskakiwali, jak miało to miejsce w poprzedniej kadencji - mówiła Emilewicz pytana czy Jarosław Gowin planuje wrócić do rządu.
- Porozumienie ma dziś dwa resorty. Uważam, że to dobry podział w koalicji. Zdaniem Jarosława Gowina to odzwierciedla siłę naszej partii - oceniła.
"Husaria Solidarnej Polski"
Piotr Witwicki pytał Emilewicz "jak odnajduje się w konflikcie ideologicznym". - Być może po to jesteśmy w polityce, by o te sprawy światopoglądowe zabiegać. Często nie odnajduję się w sposobie prowadzenia tych dyskusji. O te rzeczy warto się jednak spierać, o tę kategorię dobra wspólnego, o tym jestem przekonana. Różnica między częścią moich kolegów ze Zjednoczonej Prawicy polega na tym, że te wojnę można prowadzić różną amunicją - dodała.
ZOBACZ: Nietypowa konferencja prasowa wicepremier. Emilewicz zjechała na linie
- Nasza husaria wygrywała wiele bitew, ale były też takie, w których została niestosownie użyta - mówiła Emilewicz. Prowadzący pytał czy to "husaria" Solidarnej Polski została niestosownie użyta w tej ideologicznej wojnie. - Ona nie prowadzi do celu, tej wojny w taki sposób nie wygramy - oceniła.
- Ten rok skończymy tak, jak ostatnie półrocze: prawdopodobnie jako jedna z najlepiej radzących sobie gospodarek w Unii Europejskiej - powiedziała Jadwiga Emilewicz, odnosząc się do lepszych prognoz gospodarczych dla Polski.
Poprzednie odcinki programu "Graffiti" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej