Budka: systemowy atak ze strony rządzących na niezależny samorząd
Niezależny samorząd bez względu na to, kto sprawuje władzę w Polsce, to podstawa rozwoju naszego kraju – powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej w Przemyślu (Podkarpackie) przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka.
Lider PO rozmawiał w Przemyślu z lokalnymi politykami na temat ujawnionego kilka dni temu listu, którego autorem ma być jeden z lokalnych działaczy PiS, a adresatem b. marszałek Sejmu i szef struktur PiS w regionie Marek Kuchciński. W liście tym przedstawiona została analiza sytuacji politycznej w Przemyślu oraz plan działań, które lokalni politycy PiS powinni podjąć, by przejąć władzę w mieście.
W tym kontekście Budka mówił, że jest to "systemowy atak ze strony rządzących na niezależny samorząd". - Niestety doświadczamy tego nie tylko w województwie podkarpackim, ale w całej Polsce, gdzie w lokalnych, regionalnych czy powiatowych samorządach są ludzie, którzy nie chcą być zależni od obecnej władzy– dodał.
Budka o ataku na samorządy
W ocenie szefa PO wprowadzone w zeszłej kadencji Sejmu rozwiązania pozwalają rządzącym na takie ataki, szczególnie na samorządowców, którzy nie chcą się "podporządkować władzy".
ZOBACZ: Budka obciążeniem dla PO? Schetyna odpowiada
- Tutaj, w województwie podkarpackim, jest to widoczne w wielu gminach i miastach, w których poszczególni wójtowie, burmistrzowie nie otrzymują absolutorium bądź otrzymują wota nieufności bez żadnych merytorycznych podstaw. Ale to dzieje się w całej Polsce – mówił Budka.
Lider Platformy przypomniał, że politycy PO zapowiadali, że po wyborach prezydenckich rząd PiS zaatakuje samorządy. - I niestety mieliśmy rację. Chcę zapewnić, że każdy taki przypadek, w którym będzie próba korupcji politycznej, w którym będzie próba handlowania miejscami w spółkach Skarbu Państwa, gdzie będzie próba atakowania niezależnych samorządowców będzie przez nas piętnowana – zaznaczył.
Metoda kija i marchewki
Budka podkreślił, że niezależny samorząd bez względu na to, kto sprawuje władzę w Polsce, to podstawa rozwoju naszego kraju.
- Chcę z tego miejsca zapewnić, że nigdy nie będzie zgody Platformy Obywatelskiej, Koalicji Obywatelskiej na polityczne wykorzystywanie instytucji państwowych do ataków na niezależnych samorządowców – zapewnił.
Budka mówił również, że pieniądze, którymi dysponują wojewodowie i marszałkowie z PiS są arbitralnie przeznaczane dla tych samorządów, które zgadzają się na "pełnienie roli służebnej wobec PiS-u".
ZOBACZ: "Od tweeta lepszy byłby SMS". Budka o wpisie Tuska
- Absolutnie na to nie może być zgody. Samorządy powinny być traktowane tak samo bez względu na to, kto sprawuje władzę. Dlatego, że samorząd to mieszkańcy i dopóki obecna władza nie zrozumie, że tego typu ataki na samorządowców to są ataki na mieszkańców, dopóty będzie możliwe tak przedmiotowe traktowanie samorządów. I na to naszej zgody nie będzie – oświadczył Budka.
W jego ocenie rząd PiS wobec samorządowców stosuje metodę kija i marchewki. Kijem, jak mówił lider PO, jest m.in. nieudzielenie absolutorium i straszenie referendum. - Metoda marchewki to dać posadę w spółce Skarbu Państwa żonie, radnemu, żonie ministra czy stryjowi. To jest metoda PiS-u – powiedział przewodniczący Platformy.
Czytaj więcej