Koronawirus nie odpuszcza. W Wielkiej Brytanii najwięcej zakażeń od maja

Świat
Koronawirus nie odpuszcza. W Wielkiej Brytanii najwięcej zakażeń od maja
PAP/EPA/CHAMILA KARUNARATHNE
2988 nowych przypadków koronawirusa potwierdzono w ciągu ostatniej doby w Wielkiej Brytanii

2988 nowych przypadków koronawirusa potwierdzono w ciągu ostatniej doby w Wielkiej Brytanii - poinformował w niedzielę po południu brytyjski rząd. To najwyższa dobowa liczba zakażeń od 22 maja i wzrost o prawie 1200 w stosunku do poprzedniego dnia. Z kolei we Włoszech spadła liczba zakażeń i zgonów. Minionej doby w Hiszpanii zmarło 31 osób, a w Portugalii - 2.

Wprawdzie liczba nowych infekcji od miesiąca systematycznie rośnie, ale do tej pory ten wzrost był stosunkowo powolny. Nieco przyspieszył na początku września, gdy przez trzy dni z rzędu było po ok. 200 przypadków więcej niż poprzedniego dnia, osiągając w piątek najwyższy poziom od 30 maja, ale wzrost zanotowany w niedzielę jest wręcz szokujący - twierdzą eksperci. To aż o 1044 zachorowania więcej niż w bilansie z piątku i 1175 niż w tym z soboty.

 

Nowe zachorowania nie przekładają się na wzrost liczby zgonów

 

Niepokojący wzrost wykrytych zakażeń ma miejsce w każdej z części Zjednoczonego Królestwa - w Anglii jest ich najwięcej od 25 kwietnia, w Szkocji po raz pierwszy od maja ich dobowa liczba przekroczyła 200, w Walii jest najwyższa od końca czerwca, zaś w Irlandii Północnej drugi dzień z rzędu przekracza 100, co jest pierwszym takim przypadkiem od końca kwietnia.

 

W całym kraju łączna liczba infekcji SARS-CoV-2 wzrosła tym samym do 347 152, co jest 14. najwyższą liczbą na świecie i czwartą w Europie - po Rosji, Hiszpanii i Francji.

 

ZOBACZ: Koronawirus w Polsce i na świecie. Raport Dnia - sobota, 5 września

 

Dobrą informacją jest to, że nowe zachorowania nie przekładają się na razie na wzrost liczby zgonów. Jak podał rząd, w ciągu ostatniej doby zarejestrowano dwa nowe zgony, co jest jednym z najniższych dobowych bilansów od początku epidemii. Od początku sierpnia dobowa liczba utrzymuje się na stabilnym, niskim - w porównaniu z poprzednimi miesiącami - poziomie i nie zdarzyło się w tym czasie, by przekroczyła 20.

 

Całkowity bilans ofiar śmiertelnych epidemii wzrósł do 41 551, z czego 36 894 osoby zmarły w Anglii, 2496 - w Szkocji, 1597 - w Walii, a 564 - w Irlandii Północnej. Pod względem liczby zgonów Wielka Brytania zajmuje piąte miejsce na świecie - za Stanami Zjednoczonymi, Brazylią, Indiami i Meksykiem.

 

Bilans nowych zgonów obejmuje wszystkie te, które zarejestrowano między godz. 17 w piątek a godz. 17 w sobotę i które nastąpiły w ciągu 28 dni od potwierdzenia testem obecności koronawirusa, zaś bilans zakażeń dotyczy 24 godzin między godz. 9 w sobotę a godz. 9 w niedzielę.

 

We Włoszech mniej zakażeń

 

Ostatniej doby siedem osób zmarło we Włoszech na Covid-19 i potwierdzono w testach 1297 nowych zakażeń koronawirusem - poinformowało w niedzielę ministerstwo zdrowia w Rzymie. W porównaniu z sobotą to spadek liczby zgonów i zakażeń. Bilans zmarłych wzrósł do 35 541.

 

Dzień wcześniej zanotowano 16 zgonów i prawie 1700 infekcji SARS-CoV-2.

 

Liczba potwierdzonych od początku epidemii przypadków zakażeń koronawirusem wynosi we Włoszech ponad 277 tysięcy. Z tego wyleczonych jest już 210 tysięcy osób, a obecnie zakażonych jest około 32 tysięcy. W szpitalach przebywa ponad 1680 najciężej chorych na Covid-19, w tym 133 pacjentów na oddziałach intensywnej terapii.

 

ZOBACZ: Koronawirus w pociągu Warszawa-Lublin. Sanepid szuka pasażerów

 

W ciągu doby we Włoszech wykonano 76 tysięcy testów na obecność koronawirusa.

 

Włoscy anestezjolodzy ostrzegli, że obecne przypadki hospitalizacji z powodu Covid-19 nie są mniej ciężkie od tych z początków epidemii, czyli marca i kwietnia. - Nie ma żadnych dowodów na to, że wirus stał się mniej agresywny - powiedział prezes krajowego stowarzyszenia anestezjologów Alessandro Vergallo.

 

Wypowiedź tę nagłośniono w mediach dzień po zorganizowanej w Rzymie manifestacji kilkuset przeciwników obowiązku noszenia maseczek i restrykcji wprowadzonych w związku z pandemią. Protestowali oni w sobotę przeciwko "dyktaturze sanitarnej", jak określili politykę władz. 

Koronawirus na Półwyspie Iberyjskim

Podczas minionych 24 godzin w Hiszpanii wskutek zakażenia koronawirusem zmarło 31 osób - podały w niedzielę regionalne służby sanitarne. W tym samym czasie w Portugalii ministerstwo zdrowia potwierdziło dwa zgony na Covid-19.

 

Liczba zmarłych została oszacowana na 31 przez poszczególne wspólnoty autonomiczne, gdyż w niedzielę ministerstwo zdrowia Hiszpanii nie podało dobowego raportu dotyczącego rozwoju epidemii. Z ostatnich danych resortu z piątku wynika, że dotychczas w całym kraju na Covid-19 zmarło 29 418 osób, a zakażonych SARS-CoV-2 zostało ogółem 498 989.

 

Najwięcej spośród niedzielnych ofiar koronawirusa zmarło w Katalonii – 24. Sześć zgonów zanotowano w Andaluzji, a jeden w Kastylii i Leonie.

 

ZOBACZ: Badanie: przyłbice i maski z zaworami niewystarczająco zatrzymują koronawirusa

 

W porównaniu do soboty nieznacznie spadła dynamika zakażeń w większości wspólnot autonomicznych Hiszpanii. Najwięcej podczas ostatniej doby zanotowano ich w aglomeracji Madrytu oraz w Katalonii - odpowiednio 2000 i 1214. Stosunkowo wysoką liczbę infekcji SARS-CoV-2 zanotowano od soboty również w Andaluzji – 680, a także w Kraju Basków – 608.

 

W ciągu ostatniej doby w Portugalii zaobserwowano zmniejszenie się dynamiki zgonów oraz zakażeń koronawirusem. Podczas ostatnich 24 godzin zmarło na Covid-19 dwóch pacjentów, a łączna liczba zgonów wskutek Covid-19 wynosi w kraju już 1840.

 

Pomiędzy sobotą a niedzielą liczba nowych zakażeń koronawirusem wyniosła w Portugalii 315 przypadków. Podczas wcześniejszej doby było ich 486. Resort zdrowia Portugalii szacuje, że do niedzielnego popołudnia potwierdzono w całym kraju łącznie 60 258 infekcji, z których 15 465 jest wciąż aktywnych.

pgo/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie